Attyki toruńskie
W architekturze attyką określa się górny element fasady budowli zasłaniający dach. Elementem tym może być ścianka, balustrada ponad gzymsem w postaci np. rzędu tympanonów, sterczyn, balasek, które często przybierają ozdobną formę. W każdym razie attyka ma stanowić ciekawe i niepospolite zwieńczenie elewacji.
Attykę stosowano w antycznym Rzymie i Grecji. W średniowieczu właściwie jej nie używano lub bardzo rzadko, powróciła do architektury dopiero wraz z renesansem i stała się modna.
A jak było z attykami w Toruniu?
Miasto to w epoce przedrozbiorowej w wielu dziedzinach korzystnie wyróżniające się i wybijające nowatorskimi rozwiązaniami również w temacie attyk jest wyjątkowe i nie daje się uszeregować z innymi, pozostając unikatowe.
Mamy więc w Toruniu dwie attyki, które o tym świadczą.
1) W okresie średniowiecza, w sztuce gotyckiej, gdzie jak wspomniano attyka nie była wręcz stosowana - w Toruniu jednak mamy już użyty ten element. Otóż stawiając w drugiej połowie XV w. kruchtę północną kościoła Świętojańskiego jej pogrążony dach został zasłonięty nowatorskim wtedy rozwiązaniem - attyką.
W naszej części Europy popularny i powszechny był wtedy jeszcze gotyk, ale w Niderlandach - do których kultury i sztuki dawny Toruń silnie nawiązywął - rozwijała się już jesień średniowiecza z nowymi trendami i tendencjami, które najpełniej rozwiną się w nadchodzącym Renesansie. W zwieńczeniu kruchy toruńskiej zastosowano jeszcze detale i motywy architektoniczne gotyckie, ale sam fakt jej konstrukcji był już pionierski na naszych ziemiach i wprzedzał tamten czas, zapowiadając Renesans, jako epokę nawiązującą do architektury i kultury antycznej.
Attyka ta jest wykonana z materiału typowego dla naszego gotyku - z cegły specjalnie formowanej, ma formę ażurową, w której dominują łuki ostre wypełnione maswerkami o motywach trójliścia. Powstała w ten sposób balustradka nadaje kruchcie niezwykłej lekkości i zdobności, jednocześnie przysłania jej dach.
Jednocześnie, z punktu widzenia historii sztuki i architektury, attyka ta jest wyjątkowa i zajmuje wybitne miejsce na tle twórczości architektonicznej w skali ogólnopolskiej i środkowoeuropejskiej.
Jednocześnie, z punktu widzenia historii sztuki i architektury, attyka ta jest wyjątkowa i zajmuje wybitne miejsce na tle twórczości architektonicznej w skali ogólnopolskiej i środkowoeuropejskiej.
2) W drugiej połowie XVI i w XVII w. - w renesansie i manieryźmie - attyka stała się bardzo popularnym elementem zdobienia architektury w Rzeczpospolitej (w Koronie i na Litwie). Pojawiała się często na zamkach, pałacach, kościołach, ratuszach, kamienicach. Przybierała wielokrotnie bogate formy, które stały się jednymi ze znaków rozpoznawczych „Polskiego Renesansu”.
Tymczasem w miastach Prus Królewskich, zwłaszcza dużych - Toruniu, Gdańsku, Elblągu - architekturę i sztukę realizowano w stylu popularnego tu - a niespotykanego w miastach polskich - manieryzmu niderlandzkiego, który w wielkich miastach pruskich traktowany był jako symbol niezależności i wolności tych miast (też wolności wyznania protestanckiego, które Toruń przywilejem króla Zygmunta II Augusta posiadał od 1558 r.), w przeciwieństwie do renesansu i baroku włoskiego, będącego stylem katolickim, sarmackim (szlachta znana z ograniczania praw miast) i polskim.
Dlatego w Toruniu attyki "Polskiego Renesansu" nie występowały. W mieście tym, podkreślającym swoją odrębność i niezależność, architektura okresu Renesansu wyróżniała się przede wszystkim stosowaniem owego manieryzmu niderlandzkiego, gdzie dominującą cechą były okuciowe szczyty - nie attyki - wieńczące elewacje (zobacz: Architektura Torunia).
Tymczasem w miastach Prus Królewskich, zwłaszcza dużych - Toruniu, Gdańsku, Elblągu - architekturę i sztukę realizowano w stylu popularnego tu - a niespotykanego w miastach polskich - manieryzmu niderlandzkiego, który w wielkich miastach pruskich traktowany był jako symbol niezależności i wolności tych miast (też wolności wyznania protestanckiego, które Toruń przywilejem króla Zygmunta II Augusta posiadał od 1558 r.), w przeciwieństwie do renesansu i baroku włoskiego, będącego stylem katolickim, sarmackim (szlachta znana z ograniczania praw miast) i polskim.
Dlatego w Toruniu attyki "Polskiego Renesansu" nie występowały. W mieście tym, podkreślającym swoją odrębność i niezależność, architektura okresu Renesansu wyróżniała się przede wszystkim stosowaniem owego manieryzmu niderlandzkiego, gdzie dominującą cechą były okuciowe szczyty - nie attyki - wieńczące elewacje (zobacz: Architektura Torunia).
Tu jednak pojawia się wyjątek - jedyny przykład attyki nowożytnej w Toruniu. Posiada ją zespół trzech gotyckich kamienic przy ul. Mostowej 6, połączonych przez jednego właściciela w poł. XVI w. Elewacje frontowe zostały scalone wzajemnie, zwieńczone półkolistymi szczytami flankowanymi sterczynami tworząc monumentalną renesansową attykę zakrywającą trzy strome dachy (półkolisty szczyt nad dawną kamienicą płd. powstał dopiero w XVII w.).
Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 20-11-2019