Atak konfederatów barskich na Toruń, 1769 r.
Wojska rosyjskie ponownie wkroczyły do Torunia w początkach panowania króla Stanisława Augusta Poniatowskiego (1764 r.) pod pretekstem obrony dysydentów (protestantów), zagrożonych nietolerancją religijną panującą w katolickiej Rzeczypospolitej.
Z inspiracji i pod protektoratem Rosji doszło w Toruniu do zawiązania 20. marca 1767 r. konfederacji dysydentów dla Prus Królewskich, Wielkopolski i Małopolski, która do historii przeszła jako konfederacja toruńska.
Z inspiracji i pod protektoratem Rosji doszło w Toruniu do zawiązania 20. marca 1767 r. konfederacji dysydentów dla Prus Królewskich, Wielkopolski i Małopolski, która do historii przeszła jako konfederacja toruńska.
Z kolei 29. lutego 1768 r. w Barze na Podolu doszło do zawiązania wyłącznie szlacheckiej konfederacji z hasłami obrony dominującej w Rzeczypospolitej religii katolickiej oraz zachowawczym programem politycznym (konfederacja barska). Protestancka w składzie Rada Torunia obawiała się rozszerzenia nowego ruchu barskiego, tym bardziej, że szybko rosnąca w siłę konfederacja barska w Wielkopolsce objęła prawie całe sąsiadujące od południa z Toruniem Kujawy, a niektórzy z toruńskich mieszczan katolików otwarcie mówili, że przyłączą się do konfederatów jeśli podejdą pod Toruń. Wobec tego Rada Torunia czyniła zabiegi w stacjonującym w Toruniu dowództwie rosyjskim o wzmocnienie nielicznego tutejszego garnizonu carskiego. Nie mogąc jednak doprosić się skutecznej pomocy ze strony Rosji Rada podjęła w grudniu 1768 r. zabiegi o uzyskanie ewentualnego wsparcia wojskowego ze strony państwa pruskiego.
Sytuacja pogorszyła się bardziej na początku 1769 r. Pierścień konfederatów barskich wokół Torunia zacieśniał się, a na skutek wymarszu oddziałów huzarów rosyjskich z Torunia konfederaci rozpoczęli regularną blokadę miasta; niemal zamarł handel toruński z Kujawami i Wielkopolską.
Rosjanie zaniepokojeni rozszerzaniem się konfederacji barskiej w Prusach Królewskich, przy jednoczesnym domniemaniu, że konfederaci zajęli Toruń (na skutek blokady przez miesiąc nie przedostawały się żadne informacje o sytuacji z Torunia do Warszawy), wysłali brygadę piechoty gen. Czertoryżskiego, która w marcu 1769 r. dotarła do Torunia, przełamując blokadę miasta. Jednak klęska konfederatów nie przyniosła korzyści Toruniowi, gdyż zwiększył się kwaterunki rosyjskie w mieście, obciążając je finansowo.
Ponownie Rada toruńska zdecydowała się szukać wsparcia militarnego na dworze pruskim w lipcu 1769 r. (jednak bezskutecznie) w obliczu kolejnej próby konfederatów barskich ataku na Toruń: na przełomie czerwca i lipca zajęli Podgórz i Dybów, kilka dni później Winnicę; Rada zdecydowała się wysłać zbrojną wyprawę wojska miejskiego na konfederatów. Przy pomocy Rosjan udało się ich pokonać pod Bierzgłowem. Ostatecznie zagrożenie minęło gdy z końcem września do Torunia wkroczył silny korpus płk. Iwana Drewicza; później rozbito konfederację barską w Prusach Królewskich.
Wyparcie konfederatów barskich z Kujaw i Prus Królewskich usunęło i zagrożenie dla Torunia i przeszkody w handlu toruńskim, jednak już wkrótce groźniejsze stały się poczynania króla pruskiego, którego armia wkroczyła do Prus Królewskich i odcięła Toruń od świata tzw. kordonem sanitarnym.
Oprac. Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 17-01-2011