Skwer Inwalidów Wojennych (dawny cmentarz staroluterański)
Skwer Inwalidów Wojennych to dawny cmentarz staroluterański przy ul. Matejki 43A na Chełmińskim Przedmieściu (Osiedlu Młodych), istniejący w latach 1854-1992. Obszar obecnie sklasyfikowany jest jako tereny rekreacyjno-wypoczynkowe.
Cmentarz założono w 1854 r. po kilkunastoletnich staraniach gminy staroluterańskiej o własne miejsce pochówku. W 1947 r. przeszedł we władanie gminy ewangelicko-augsburskiej. Pochówki trwały co najmniej do 1962 r. Cztery lata później prasa napominała o jego likwidacji. Pozbawiony opieki stał się obiektem dewastacji i źródłem surowca pod nowe nagrobki. W 1991 roku cmentarz wpisano do rejestru zabytków. Jednak mimo tego władze miasta podjęły oficjalną decyzję o jego likwidacji w 1992 r. i przekształciły w skwer. Większość z ocalonych nagrobków została przeniesiona na pobliski cmentarz św. Jerzego.
W 2011 r., w święto niepodległości, teren dawnego cmentarza przemianowano na Skwer Inwalidów Wojennych. W chwili obecnej nie ma śladu po tym, że kiedyś w tym miejscu znajdował się cmentarz a pod ziemią znajdują się pochówki.
Przestrzeń cmentarza po przeniesieniu nagrobków stanowi obecnie część zieleni osiedlowej, której zagospodarowanie stanowi układ ścieżek pomiędzy zachowanym starodrzewiem fragmentarycznej alei kasztanowców białych i szpalerowych nasadzeń klonów pospolitych wzdłuż ogrodzenia i nowo wprowadzonymi nasadzeniami.
Cmentarz był jedynym świadectwem istnienia w Toruniu społeczności staroluterańskiej, które zostało zlikwidowane przez władze miasta niezgodnie z ustawą o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Istniały bowiem pochówki, od których nie minęły ustawowe 40 lat, by można je zlikwidować. Jak na ironię zakrawa również fakt wpisania go na rok przed likwidacją do rejestru zabytków. Wartość kulturowa samego terenu została bezpowrotnie stracona, natomiast przeniesione na cmentarz św. Jerzego nagrobki wciąż niszczeją.
Oprócz okolicznych mieszkańców mało kto dziś zdaje sobie sprawę, że skwer był kiedyś cmentarzem. Miał służyć jako park, lecz brak ławek powoduje, że traktowany jest wyłącznie jako miejsce wyprowadzania psów.
Niestety takie potraktowanie dziedzictwa kulturowego Torunia przez jego władze świadczy wyłącznie o ignorancji i braku szacunku dla historii Torunia i dla dawnych torunian. Dodatkowo wyróżnienie Norberta Markowskiego – prezesa Związku Inwalidów Wojennych Nagrodą Prezydenta Miasta Torunia w kategorii ochrona dziedzictwa narodowego za zaangażowanie we wspieranie organizacyjne i materialne inwalidów wojennych – za pielęgnowanie pamięci o toruńskich inwalidach wojennych oraz pomysł utworzenia Skweru Inwalidów Wojennych wzbudza kontrowersje i sugeruje nagradzanie za niszczenie dziedzictwa.