Thoruni Libertate Violata | Torunia Wolność Pogwałcona
Srebrny medal pamiątkowy ofiar wyroku ws. tumultu toruńskiego, wybity w mennicy toruńskiej w 1724 r.
Na awersie przedstawia alegorię miasta Torunia - smutną niewiastę odzianą w żałobne szaty, siedzącą i wspartą o tarczę herbową Torunia, w tle nadwiślański widok Torunia, poniżej napis w tłumaczeniu: "7 grudnia 1724", w otoku: "Wolność Torunia pogwałcona".
Na rewersie: scena ścięcia burmistrza Torunia Johanna Gottfrieda Rösnera - człowiek klęczący, przy nim kat z mieczem wzniesionym, z prawej ciało innego ściętego, z lewej szubienica, w otoku napis w tłumaczeniu: "Przez okrucieństwo jezuitów"
Na awersie przedstawia alegorię miasta Torunia - smutną niewiastę odzianą w żałobne szaty, siedzącą i wspartą o tarczę herbową Torunia, w tle nadwiślański widok Torunia, poniżej napis w tłumaczeniu: "7 grudnia 1724", w otoku: "Wolność Torunia pogwałcona".
Na rewersie: scena ścięcia burmistrza Torunia Johanna Gottfrieda Rösnera - człowiek klęczący, przy nim kat z mieczem wzniesionym, z prawej ciało innego ściętego, z lewej szubienica, w otoku napis w tłumaczeniu: "Przez okrucieństwo jezuitów"
Wyrok sądu królewskiego - do którego trafiła sprawa zamieszek religijnych w 1724 r., określanych jako tumult toruński - był tendencyjny, niewspółmiernie wysoki, oparty na przesłankach nietolerancji religijnej i taki, jakiego oczekiwali polscy katoliccy możnowładcy i jezuici wobec innowierców – protestantów. Skazywał na śmierć 14 osób, w tym prezydentów Torunia, uznanych winnymi.
Wyrok zapadł w XVIII-wiecznej Rzeczypospolitej, która jeszcze niecałe 100 lat wcześniej uznawana była w całej Europie za wzorowy kraj tolerancji religijnej, za kraj, który najdoskonalej wciela ideały humanistyczne, za kraj, który asymilował uciekinierów z całej niemal Europy – Niemców, Żydów, Szkotów, Węgrów, Holendrów, Ormian, Tatarów, za kraj, który jak żaden inny był wielowyznaniowy, wieloetniczny, a spraw religijnych nie traktował jako wpływających na życie publiczne.
Wieść o prześladowaniu toruńskich protestantów szeroko rozeszła się po ówczesnej Europie. Kraje, które jeszcze w poprzednim wieku toczyły krwawe wojny religijne, teraz werdykt sądowy polski określiły nową Nocą św. Bartłomieja.
Tumult toruński stał się jedyną, ale za to najgłośniejszą w Europie polską awanturą religijną w historii.
Jednocześnie stał się podwaliną dla wykreowanego w latach 60. XVIII w. stereotypu polskiej nietolerancji religijnej, do czego walnie przyczyniła się caryca rosyjska Katarzyna Wielka prowadząc swoje ingerencje i rozgrywki polityczne w Polsce (m.in. dążąc do tzw. opieki nad prawosławnymi rzekomo zagrożonymi w Rzeczypospolitej) i wpływając na elity w zachodniej Europie. Jednym z największych piewców opłacanych przez carycę był Voltaire.
Jednocześnie stał się podwaliną dla wykreowanego w latach 60. XVIII w. stereotypu polskiej nietolerancji religijnej, do czego walnie przyczyniła się caryca rosyjska Katarzyna Wielka prowadząc swoje ingerencje i rozgrywki polityczne w Polsce (m.in. dążąc do tzw. opieki nad prawosławnymi rzekomo zagrożonymi w Rzeczypospolitej) i wpływając na elity w zachodniej Europie. Jednym z największych piewców opłacanych przez carycę był Voltaire.
W samym Toruniu natomiast wyrok królewski odbierano jako zamach na toruńską rację stanu, jako pogwałcenie wolności i autonomii ustrojowej tego miasta. Ta ingerencja władz Rzeczypospolitej w wewnętrzne sprawy Torunia była jedyną w całym okresie nowożytnym większą próbą ograniczenia uprawnień niezależności i uprzywilejowanej pozycji politycznej Torunia uzyskanej mocą przywilejów nadanych Toruniowi przez króla Kazimierza Jagiellończyka w 1457 r. (zobacz: Przywileje kazimierzowskie dla Torunia). Dekret z 1724 r. był jedną z prób podjętych przez polskie władze państwowe likwidacji odrębności prawno-ustrojowych wielkich miast pruskich (Torunia, Gdańska, Elbląga) i Prus Królewskich, które w wyniku ustaleń prawnych w poł. XV w. były miastami i prowincją Królestwa Polskiego o stosunkowo dużej niezależności.