Polska odzyskuje Pomorze
Zgodnie z ustaleniami traktatu wersalskiego (28 czerwca 1919 r.) po I wojnie światowej Niemcy zobowiązały się do zwrócenia Polsce części Pomorza. Rozmowy w tej sprawie prowadził komisarz Naczelnej Rady Ludowej Stefan Łaszewski - późniejszy pierwszy wojewoda pomorski w Toruniu.
Znów mieliśmy dostęp do morza, ale ograniczony - wracało do nas 147 km wybrzeża Bałtyku (brzeg Półwyspu Helskiego - 74 km, morze otwarte - 24 km i brzeg Zatoki Puckiej - 49 km.). W granicach Polski nie znalazł się jednak żaden większy port, a Gdańsk miał być Wolnym Miastem, pozostającym pod protektoratem Ligi Narodów.
Znów mieliśmy dostęp do morza, ale ograniczony - wracało do nas 147 km wybrzeża Bałtyku (brzeg Półwyspu Helskiego - 74 km, morze otwarte - 24 km i brzeg Zatoki Puckiej - 49 km.). W granicach Polski nie znalazł się jednak żaden większy port, a Gdańsk miał być Wolnym Miastem, pozostającym pod protektoratem Ligi Narodów.
Proces zajmowania ziem pomorskich przez siły polskie został ustalony w umowie polsko-niemieckiej zawartej 25 listopada 1919 r. w Berlinie, która zakładała wycofanie wojsk niemieckich z odstąpionych obszarów i oddanie zarządu cywilnego. Miało się to odbywać przy niedopuszczeniu do bezpośredniego kontaktu pomiędzy wojskami obu stron. Dowódca frontu pomorskiego gen. Józef Haller w wywiadzie prasowym opublikowanym w czasopiśmie „Rewja” 21 grudnia 1919 r., przedstawił plan działań, będący następstwem tej umowy:
Siódmego dnia po wymianie not ratyfikacyjnych wojska moje przekroczą dotychczasową granicę, postępując dzień za dniem naprzód, aż wreszcie zatkną w porcie Pucku sztandar Państwa Polskiego. […] W całej naszej akcji będą dwa momenty, które ze względu na swą wagę historyczną i znaczenie muszą być w całej Polsce żywo odczute i uczczone. Pierwszy moment, to wkroczenie do Torunia, co powinno być uczczone uroczystym obchodem kopernikowskim i drugi moment – w dniu, kiedy wojska nasze dotrą do wybrzeża morskiego i obejmą je w posiadanie.
Traktat wersalski został ratyfikowany przez parlament niemiecki 10 stycznia 1920 r. i zgodnie z jego postanowieniami po siedmiu dniach od tego momentu rozpoczęło się przejmowanie Pomorza przez Polskę. Do 17 stycznia odbywały się więc w Toruniu uroczystości pożegnalne organizowane przez różne niemieckie organizacje i stowarzyszenia, czego kulminacyjnym punktem było ekumeniczne nabożeństwo w kościele garnizonowym św. Katarzyny.
Wieczorem i w nocy z 17 na 18 stycznia 1920 r. toruńscy Polacy przystąpili do dekoracji miasta, budowali bramy powitalne. Od kilku przejściowych tygodni nad porządkiem i bezpieczeństwem czuwała polska Straż Ludowa zapobiegając ewentualnym ekscesom narodowościowym.
Ostatni oddział niemieckiego garnizonu opuścił Toruń ok. godz. 8 rano 18 stycznia z koszar na Rudaku. Toruń w godzinach porannych był jeszcze niemiecki, a po południu miał już polskie oblicze.
Przejmowaniem ziem zajętych przez pruskiego zaborcę zajął się Front Pomorski pod dowództwem gen. Józefa Hallera. Na Pomorze wojska polskie wkroczyły 17 stycznia 1920 r. przejmując m.in. Golub nad Drwęcą. Dzień później, 18 stycznia oddziały Pomorskiej Dywizji Strzelców weszły do Torunia - stolicy nowego polskiego województwa pomorskiego.
Przyjazd wojska polskiego do Torunia zaplanowano na godz. 12.30, co jednak opóźniło się - pod niedalekim Gniewkowem na Kujawach doszło do potyczki z oddziałem niemieckim, w wyniku której poległ sierżant pułku ułanów Leon Pająkowski. Ostatecznie o godz. 14.00 pierwsze oddziały polskie pojawiły się na Podgórzu i weszły na dworzec kolejowy (dziś Toruń Główny), gdzie zostały powitane przez starostę powiatu toruńskiego, Adama Czarlińskiego. Następnie mostem przez Wisłę przejechały pociągi pancerne "Boruta" i "Wilk". Po upewnieniu się, że most nie jest zaminowany rozpoczęło się wkraczanie do Torunia oddziałów polskich: Dywizji Pomorskiej i Drugiej Dywizji Strzelców. Na dworcu Toruń Miasto oddziały pod dowództwem płk. Stanisława Skrzyńskiego zostały powitane przez komisarycznego prezydenta Torunia i prezesa polskiej Rady Ludowej, Otto Steinborna (>>>).
Następnie uroczystą defiladą ulicami Piastowską, św. Katarzyny, Szeroką oddziały przeszły w kierunku Rynku Staromiejskiego.
Wieczorem i w nocy z 17 na 18 stycznia 1920 r. toruńscy Polacy przystąpili do dekoracji miasta, budowali bramy powitalne. Od kilku przejściowych tygodni nad porządkiem i bezpieczeństwem czuwała polska Straż Ludowa zapobiegając ewentualnym ekscesom narodowościowym.
Ostatni oddział niemieckiego garnizonu opuścił Toruń ok. godz. 8 rano 18 stycznia z koszar na Rudaku. Toruń w godzinach porannych był jeszcze niemiecki, a po południu miał już polskie oblicze.
Przejmowaniem ziem zajętych przez pruskiego zaborcę zajął się Front Pomorski pod dowództwem gen. Józefa Hallera. Na Pomorze wojska polskie wkroczyły 17 stycznia 1920 r. przejmując m.in. Golub nad Drwęcą. Dzień później, 18 stycznia oddziały Pomorskiej Dywizji Strzelców weszły do Torunia - stolicy nowego polskiego województwa pomorskiego.
Przyjazd wojska polskiego do Torunia zaplanowano na godz. 12.30, co jednak opóźniło się - pod niedalekim Gniewkowem na Kujawach doszło do potyczki z oddziałem niemieckim, w wyniku której poległ sierżant pułku ułanów Leon Pająkowski. Ostatecznie o godz. 14.00 pierwsze oddziały polskie pojawiły się na Podgórzu i weszły na dworzec kolejowy (dziś Toruń Główny), gdzie zostały powitane przez starostę powiatu toruńskiego, Adama Czarlińskiego. Następnie mostem przez Wisłę przejechały pociągi pancerne "Boruta" i "Wilk". Po upewnieniu się, że most nie jest zaminowany rozpoczęło się wkraczanie do Torunia oddziałów polskich: Dywizji Pomorskiej i Drugiej Dywizji Strzelców. Na dworcu Toruń Miasto oddziały pod dowództwem płk. Stanisława Skrzyńskiego zostały powitane przez komisarycznego prezydenta Torunia i prezesa polskiej Rady Ludowej, Otto Steinborna (>>>).
Następnie uroczystą defiladą ulicami Piastowską, św. Katarzyny, Szeroką oddziały przeszły w kierunku Rynku Staromiejskiego.
Duży oddział wojska polskiego w zachodniej części Rynku Staromiejskiego miał asystować przy przekazaniu Torunia władzom polskim. Niemieckie władze miejskie zebrały się w Ratuszu Staromiejskim już o godz. 13.30. Dotychczasowy nadburmistrz Torunia, dr Arnold Hasse w przemówieniu wyraził życzenie, aby dotychczasowe osiągnięcia niemieckich mieszkańców Torunia w dziedzinie kultury były kontynuowane już pod polskim władztwem. Przekazując władzę Otto Steinbornowi i gen. Stanisławowi Skrzyńskiemu stwierdził, że oto Toruń, stare miasto krzyżackie i hanzeatyckie przechodzi bez walki w ręce polskie.
Wkrótce na wieży głównej i wieżyczkach narożnych Ratusza pojawiły się godła i sztandary narodowe polskie.
Punktem kulminacyjnym było przemówienie gen. Skrzyńskiego z balkonu w ryzalicie Ratusza Staromiejskiego, skierowane do zgromadzonych w Rynku mieszkańców i oddziałów wojskowych. Na zakończenie orkiestra wojskowa odegrała hymn polski, a oficjalne uroczystości zakończyło Te Deum we wszystkich kościołach toruńskich.
Wkrótce na wieży głównej i wieżyczkach narożnych Ratusza pojawiły się godła i sztandary narodowe polskie.
Punktem kulminacyjnym było przemówienie gen. Skrzyńskiego z balkonu w ryzalicie Ratusza Staromiejskiego, skierowane do zgromadzonych w Rynku mieszkańców i oddziałów wojskowych. Na zakończenie orkiestra wojskowa odegrała hymn polski, a oficjalne uroczystości zakończyło Te Deum we wszystkich kościołach toruńskich.
W następnych dniach żołnierze Hallera zajmowali kolejno m.in. Bydgoszcz (20 stycznia), Grudziądz (23 stycznia), Chojnice (31 stycznia). W wielu miastach wojsko było witane z entuzjazmem. Akcja przejmowania ziem od Niemców została zwieńczona 10 lutego w Pucku zaślubinami Polski z morzem.
Do Torunia już po dwóch dniach od wkroczenia wojska polskiego, przybyli przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego Pomorskiego. Minister byłej Dzielnicy Pruskiej Władysław Seyda dokonał wprowadzenia wojewody pomorskiego Sefana Łaszewskiego na urząd. Początkowo siedziba urzędu wojewódzkiego mieściła się przy ul. Słowackiego 15, wkrótce przeniesiona do gmachu dawnej szkoły przemysłowo-handlowej przy Fosie Staromiejskiej (ob. Collegium Maius UMK).
W prasie ukazała się też odezwa wojewody pomorskiego, Stefana Łaszewskiego o przejęciu Pomorza przez Polskę.
Generał Haller wraz ze swoim sztabem przybył do Torunia w dniu następnym, tj. 21 stycznia. Po powitaniu przez wojewodę Łaszewskiego przejechał konno z dworca Toruń Miasto na Rynek Staromiejski, gdzie generał wieniec pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, a następnie z balkonu Ratusza Staromiejskiego wygłosił przemówienie do mieszkańców miasta.
Do Torunia już po dwóch dniach od wkroczenia wojska polskiego, przybyli przedstawiciele Urzędu Wojewódzkiego Pomorskiego. Minister byłej Dzielnicy Pruskiej Władysław Seyda dokonał wprowadzenia wojewody pomorskiego Sefana Łaszewskiego na urząd. Początkowo siedziba urzędu wojewódzkiego mieściła się przy ul. Słowackiego 15, wkrótce przeniesiona do gmachu dawnej szkoły przemysłowo-handlowej przy Fosie Staromiejskiej (ob. Collegium Maius UMK).
W prasie ukazała się też odezwa wojewody pomorskiego, Stefana Łaszewskiego o przejęciu Pomorza przez Polskę.
Generał Haller wraz ze swoim sztabem przybył do Torunia w dniu następnym, tj. 21 stycznia. Po powitaniu przez wojewodę Łaszewskiego przejechał konno z dworca Toruń Miasto na Rynek Staromiejski, gdzie generał wieniec pod pomnikiem Mikołaja Kopernika, a następnie z balkonu Ratusza Staromiejskiego wygłosił przemówienie do mieszkańców miasta.
- Serdeczne dzięki wam od Wojska Polskiego za świetne powitanie, które wskazuje, że tu była, jest i będzie tylko Polska, że jesteście gotowi do spełnienia wszystkich obowiązków narodowych i do ofiar dla dobra odrodzonej Polski. Cześć wam za całe lata niewoli i ucisku, a tym, co polegli w czasach walk o wolność i w okresie prześladowań, niech śni się w grobie wymarzona Macierz Polska
- mówił wówczas generał.
W pierwszą rocznicę wkroczenia wojsk polskich do Torunia i przejęcia władzy przez Polaków, generał Haller otrzymał tytuł honorowego obywatela Torunia.
Oprac. Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 27-03-2015