Stary cmentarz św. Jerzego
Pierwszy cmentarz przedmiejski w Toruniu założono już w XIII w. przy zespole szpitala dla trędowatych i kościoła św. Jerzego. Zlokalizowany był w okolicach dzisiejszego skrzyżowania ul. Gałczyńskiego (dawniej św. Jerzego) i Szosy Chełmińskiej. W średniowieczu był traktowany (podobnie jak pozostałe cmentarze przedmiejskie) jako miejsce najniższe rangą.
Natomiast już od końca XVI w, wraz z ograniczaniem się możliwości grzebania zmarłych na cmentarzach przykościelnych wewnątrz murów miejskich Torunia, kościół i cmentarz św. Jerzego zaczął służyć jako miejsce pochówków także dla zamożniejszych rodzin mieszczańskich. W tymże czasie na polecenie burmistrza Heinricha Strobanda zwiększyła się dbałość o cmentarz, który w XVIII w. stał się najpiękniejszym cmentarzem poza murami miejskimi z okazałymi kaplicami i nagrobkami fundowanymi przez zamożne rody patrycjuszowskie. w 1724 r. w kościele św. Jerzego pochowano m.in. burmistrza Johana Gottfrieda Rösnera, ściętego w oskarżeniu za niezapobieżenie głośnego tumultu toruńskiego. Po wydarzeniach tumultu toruńskiego w 1724 r., gdy protestanci toruńscy zostali pozbawieni swojej głównej świątyni - kościoła Mariackiego, byli chowani właśnie w kościele św. Jerzego lub na tutejszym cmentarzu.
Natomiast już od końca XVI w, wraz z ograniczaniem się możliwości grzebania zmarłych na cmentarzach przykościelnych wewnątrz murów miejskich Torunia, kościół i cmentarz św. Jerzego zaczął służyć jako miejsce pochówków także dla zamożniejszych rodzin mieszczańskich. W tymże czasie na polecenie burmistrza Heinricha Strobanda zwiększyła się dbałość o cmentarz, który w XVIII w. stał się najpiękniejszym cmentarzem poza murami miejskimi z okazałymi kaplicami i nagrobkami fundowanymi przez zamożne rody patrycjuszowskie. w 1724 r. w kościele św. Jerzego pochowano m.in. burmistrza Johana Gottfrieda Rösnera, ściętego w oskarżeniu za niezapobieżenie głośnego tumultu toruńskiego. Po wydarzeniach tumultu toruńskiego w 1724 r., gdy protestanci toruńscy zostali pozbawieni swojej głównej świątyni - kościoła Mariackiego, byli chowani właśnie w kościele św. Jerzego lub na tutejszym cmentarzu.
Po likwidacji kościoła w 1811 r. w ciągu dwóch lat przeprowadzono całkowitą likwidację cmentarza; wycięto kilkusetletnie okazałe drzewa, a część płyt nagrobnych przeniesiono m.in. do kościoła Ducha św. (wtedy był to kościół ewangelicki), a także na cmentarze w podtoruńskim Grębocinie i Górsku.
Dziś jego kontynuacją jest tzw. nowy cmentarz św. Jerzego przy ul. Gałczyńskiego - przesunięty nieco na płn.-zach. Pierwszy pogrzeb na nowym miejscu odbył się w czerwcu 1811 r., czyli w miesiącu całkowitego wyburzenia kościoła św. Jerzego.
Dziś jego kontynuacją jest tzw. nowy cmentarz św. Jerzego przy ul. Gałczyńskiego - przesunięty nieco na płn.-zach. Pierwszy pogrzeb na nowym miejscu odbył się w czerwcu 1811 r., czyli w miesiącu całkowitego wyburzenia kościoła św. Jerzego.
Niezachowana kaplica grobowa Simona Weissa, Katarzyny i Marcina Zerneke na starym cmentarzu św. Jerzego, rys. Georg Friedriech Steiner, 1740 r.
Wśród znamienitych obywateli Torunia na tymże cmentarzu pochowano też m.in. Katharinę Zöbner z domu Zerneke (1737 r.; zobacz: Kamienica Pod Gwiazdą), Simona Weissa (1738 r.) - medyka miejskiego, burmistrza toruńskiego, burgrabiego królewskiego w Toruniu, darczyńca Gimnazjum Akademickiego i Martina Zerneke (1740 r.). Spoczęli oni w specjalnie wykonanej barokowej kaplicy cmentarnej, uwiecznionej przez znanego toruńskiego XVIII-wiecznego rysownika, Georga Friedricha Steinera. Kaplica ta jest przykładem rodowego miejsca pamięci, fundowanego przez możny patrycjat toruński. Nawiązuje do architektury cmentarnej charakterystycznej do Włoch i południowych obszarów Europy. Ten wyjątkowy zabytek został niestety zniszczony wraz z całym cmentarzem w 1809-1811 r.