Toruń nie dba o dziedzictwo (IV: Grodze V, VI Twierdzy Toruń)
W Toruniu, mieście zabytków, jest ich nie tylko bardzo dużo, nie tylko poddawane są renowacjom i opiece, ale niestety też wiele z nich ulega destrukcji pozostając w opuszczeniu i zapomnieniu. To jeszcze pół biedy wobec gorszego - rozbiórek i wyburzeń, które w zabytkowym mieście wcale nie są rzadkością, i które prowadzone są przez... władze tego miasta
(zobacz np. tutaj).
![](upload/image/ikonki/emotikon.png)
Do dewastowanych zabytków, o które właściciel - miasto - od dłuższego czasu nie dba pomimo obowiązku, należy m.in. Grodza VI Twierdzy Toruń; to obiekt 200-letni, zbudowany ok. 1819-1824 r.
W 2016 r. władze miejskie zapowiedziały, że chcą tutaj otworzyć kompleks dla turystów w postaci punktu informacji, sklepu z pamiątkami. Remont przejść miała też sąsiednia Grodza V, w której od lat mieści się miejski szalet o standardzie fatalnym, urągającym, będący powodem hańby i ujmy dla Torunia, zwłaszcza, że miejsce to widzą liczni turyści zajeżdżający na sąsiedni duży parking pod mostem Piłsudskiego nad Wisłą. Parking jest największym miejscem postoju dla mnóstwa autokarów i grup turystycznych, jak i turystów indywidualnych. Wszyscy oni, chcąc czy nie chcąc, pierwsze swoje kroki na toruńskiej ziemi zaczynają właśnie od tutejszego widoku fatalnego. Ale poprawa tego stanu, poprawa miejsca, w którym turyści witają się z Toruniem nie należy - jak wieloletnia rzeczywistość pokazuje - do priorytetów władz Torunia. A może to działanie celowe?
W 2016 r. władze miejskie zapowiedziały, że chcą tutaj otworzyć kompleks dla turystów w postaci punktu informacji, sklepu z pamiątkami. Remont przejść miała też sąsiednia Grodza V, w której od lat mieści się miejski szalet o standardzie fatalnym, urągającym, będący powodem hańby i ujmy dla Torunia, zwłaszcza, że miejsce to widzą liczni turyści zajeżdżający na sąsiedni duży parking pod mostem Piłsudskiego nad Wisłą. Parking jest największym miejscem postoju dla mnóstwa autokarów i grup turystycznych, jak i turystów indywidualnych. Wszyscy oni, chcąc czy nie chcąc, pierwsze swoje kroki na toruńskiej ziemi zaczynają właśnie od tutejszego widoku fatalnego. Ale poprawa tego stanu, poprawa miejsca, w którym turyści witają się z Toruniem nie należy - jak wieloletnia rzeczywistość pokazuje - do priorytetów władz Torunia. A może to działanie celowe?
W pewnym sensie to wyraz lekceważenia i ingorancji turystów, którym zaraz po opuszczeniu parkingu, na powitanie miasto serwuje okolicę i widok nieuporządkowany i zaniedbany, zdewastowany, nie mieszczący się w najniższych nawet standardach zagospodarowania przestrzeni.
![](upload/image/grodzav310520.png)
To wszystko jest oznaką opuszczenia, braku dbałości, opieki, braku elementarnego poczucia estetyki, braku wstydu. Jaki pan taki kram... Jak cię widzą, tak cie piszą...
Część stropowa Grodzy V zarasta podobnie jak Grodzy VI (stan w 2020 r. i 2021 r.)
To znak braku dbałości i opieki, znak porzucenia.
To znak braku dbałości i opieki, znak porzucenia.
To tak, jakby gospodarz w swoim domu od lat nie sprzątał na bieżąco: nie odkurzał, albo nie mył okien, albo nie zamiatał podłóg.
Centralna część Grodzy VI, trzy widoki z lat: 2015, 2019 i 2020.
Ceglana część stropowa z każdym rokiem porastana jest coraz to większą liczbą dzikiej roślinności (i nie chodzi tu tylko o to, że jej system korzeniowy na pewno nie wpływa korzystnie na konstrukcję). To znak braku dbałości i opieki, znak porzucenia. To tak, jakby gospodarz w swoim domu od lat nie sprzątał na bieżąco: nie odkurzał, albo nie mył okien, albo nie zamiatał podłóg.
Część stropowa to oczywiście nie wszyskto, bo mamy tu też niekoszone trawniki z dzikimi chwastami, mamy ponownie kiczowatą żółtą, bezstylową barierkę... Czyli mamy wszystko to, co powoduje degradację zabytku.
Ceglana część stropowa z każdym rokiem porastana jest coraz to większą liczbą dzikiej roślinności (i nie chodzi tu tylko o to, że jej system korzeniowy na pewno nie wpływa korzystnie na konstrukcję). To znak braku dbałości i opieki, znak porzucenia. To tak, jakby gospodarz w swoim domu od lat nie sprzątał na bieżąco: nie odkurzał, albo nie mył okien, albo nie zamiatał podłóg.
Część stropowa to oczywiście nie wszyskto, bo mamy tu też niekoszone trawniki z dzikimi chwastami, mamy ponownie kiczowatą żółtą, bezstylową barierkę... Czyli mamy wszystko to, co powoduje degradację zabytku.
Niesprzątane najpewniej nigdy śmieci, nieusunięte zawczasu drzewo wciśnięte między schody a mur (wyrastająca dosłownie spod muru) rozrosło się do dojrzałych rozmiarów i latem stanowi nie tylko skuteczne intymne miejsce dla wszystkich pragnących załatwić swą naglącą potrzebę fizjologiczną, ale też niekorzystnie korzeniami wpływa na konstrukcję, a rozrosłymi gałęziami przeszkadza wszystkim poruszającym sie tymi schodami.
Grodza VI.
Po lewej: widok z 1935 r. Po prawej: widok z 2020 r. Poziom terenu widoczny na pierwszym planie fotografii (po lewej) jest o ok. pół metra niższy od dzisiejszego (fotografia po prawej). Widoczne są też szyny kolejowej bocznicy prowadzącej dawniej od dworca Toruń Miasto przez dawny port nadwiślański (zlikwidowany w latach 60. XX w.) do Portu Zimowego.
W tle Krzywa Wieża.
Po lewej: widok z 1935 r. Po prawej: widok z 2020 r. Poziom terenu widoczny na pierwszym planie fotografii (po lewej) jest o ok. pół metra niższy od dzisiejszego (fotografia po prawej). Widoczne są też szyny kolejowej bocznicy prowadzącej dawniej od dworca Toruń Miasto przez dawny port nadwiślański (zlikwidowany w latach 60. XX w.) do Portu Zimowego.
W tle Krzywa Wieża.
Obecnie natomiast (zdjęcie po prawej) zabytek jest całkowicie niewidoczny, zasłonięty dziko wyrosłymi drzewami (zresztą może to i dobrze, bo każdy widziałby jak na dłoni dewastację zabytku i brak opieki nad nim ze strony własciciela - miasta). Ekspozycja zabytku nie istnieje. Grodza z tej perspektywy nie zwraca uwagi, nie jest obiektem zainteresowania, bo jest niewidoczna; tak, jakby wcale nie istniała. A jeśli już ktoś dojrzy zza krzaków kawałki muru ceglanego, to zapewne dojdzie do wniosku, że kryją się tam jakieś niewiele warte mury, nic godnego uwagi.
Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 30-05-2020
Zobacz też:
Powrót do: