Skarby z szamba
Z szamba śmierdzi zawsze, niezależnie czy ma ono 600 lat czy 6. Ale za to z takiego szamba sprzed 6 wieków można wyciągnąć istne skarby historyczne. Najgorszy smród nie zniechęca badaczy, wprost przeciwnie, daje nadzieję na znaleziska.
Gdy wiosną 1995 r. przystępowano do prac budowlanych na miejscu dawnych, rozebranych zabudowań zakładów graficznych między ul. Rabiańską 17 a ul. Bankową 14/16 na Starym Mieście, można było spodziewać się ciekawych znalezisk, bo teren ten nie był wcześniej przekopywany pod zakładanie jakichkolwiek mediów i instalacji.
W trakcie wykopów pod fundamenty ukazała się nie lada gratka archeologiczna - cztery średniowieczne szamba i jama służąca za śmietnik (które pierwotnie funkcjonowały dla dawnych kamienic stojących tu - przy tym odcinku ul. Rabiańskiej). Z miejsc takich pozyskać można najróżniejsze ciekawe artefakty zatopione w starych ludzkich odchodach. Wrzucano tu wszystko, co było już zbędne, niemodne, albo uszkodzone. Panująca w dołach kloacznych wilgoć i beztlenowe środowisko doskonale konserwują przedmioty z materiałów organicznych, które w innych warunkach nie miałyby szans na przetrwanie. Dlatego po wydobyciu każdy z obiektów jest moczony, bo w przypadku wysuszenia szybko rozpadłby się.
Każde z odkrytych tu szamb miało postać kilkumetrowych dołów o kwadratowym przekroju o wymiarach ok. 1,5 - 2 m. Były one oszalowane deskami (idealnie zachowanymi!) o szerokości ok. 30-40 cm, które zapobiegały osuwaniu się ziemi i ułatwiały wtedy bieżące opróżnianie.
Dwa szamba były pierwotnie studniami do pozyskiwania wody.
Dwa szamba były pierwotnie studniami do pozyskiwania wody.
Odnaleziono tu dużo cennego materiału. Dzięki jego analizie dowiedzieć się można mnóstwa rzeczy o użytkownikach toalet oraz o czystości i zamożności miasta i jego mieszkańców; można lepiej poznać życie codzienne bogatego hanzeatyckiego Torunia.
Co więc wyciągnięto z tej ciemno-szarej śmierdzącej mazi? Mnóstwo rewelacyjnych kilkusetletnich zabytków, jak np. setki fragmentów ceramiki, naczyń zachowanych w całości, kilkanaście skórzanych butów, patynek, mis drewnianych, wiaderek oraz zachowaną niemal w całości średniowieczną deskę klozetową z przykrywką :-)
Prace archeologów przebiegały po toruńsku - Pani, ale szybko, bo terminy gonią! - na zasadzie nadzoru, bez badań wyprzedzających.
Powstał budynek, zupełnie nienawiązujący do kontekstu miejsca, który jest nieco łagodniejszą wersją kontrowersyjnego wrocławskiego Solpolu, rozebranego ostatecznie w 2022 r.
Miasta średniowieczne jednak tonęły wręcz w brudzie. Na ulice z okien wylewano nie tylko zawartość nocników, ale wszelkie popłuczyny, pomyje. Swoje nieczystości zostawiały też biegające po ulicach zwierzęta - psy, świnie, kury, kozy. Zalegająca niemal zawsze na ulicach warstwa mierzwy powodowała nie tylko smród, ale utrudniała poruszanie się i groziła zabrudzeniem odzieży i przede wszysktim obuwia. Stąd wynalazek w postaci patynek - specjalnych drewnianych klapek na koturnach, które wkładano na buty.
Patynki stosowano do XVI w. Od tego czasu sytuacja ulic miejskich zaczęła się porawiać.
W okresie nowożytnym stan sanitarny i estetyczny Rada miejska Torunia polepszała m.in. nakładając na właścicieli kamienic obowiązek oczyszczania ulic przed swoimi posesjami. Poza tym w 1600 r. ustalono, że dla wywozu śmieci w każdej z siedmiu dzielnic-kwartałów toruńskich w obrębie murów miejskich przeznaczony będzie wóz jednokonny z woźnicą, na funkcjonowanie czego ustanowiono specjalną opłatę od każdej zabudowanej parceli. Codziennie więc 7 takich wozów (4 na Starym Mieście i 3 na Nowym Mieście) sprzątało ulice Torunia.
W okresie nowożytnym stan sanitarny i estetyczny Rada miejska Torunia polepszała m.in. nakładając na właścicieli kamienic obowiązek oczyszczania ulic przed swoimi posesjami. Poza tym w 1600 r. ustalono, że dla wywozu śmieci w każdej z siedmiu dzielnic-kwartałów toruńskich w obrębie murów miejskich przeznaczony będzie wóz jednokonny z woźnicą, na funkcjonowanie czego ustanowiono specjalną opłatę od każdej zabudowanej parceli. Codziennie więc 7 takich wozów (4 na Starym Mieście i 3 na Nowym Mieście) sprzątało ulice Torunia.