Wdzięczność Armii Radzieckiej
23 lipca 1997 r. rozpoczął się w Toruniu demontaż pomnika wdzięczności Armii Radzieckiej w Toruniu, zlokalizowanego na Plantach przy dawnym bastionie św. Wawrzyńca - przy ul. Wały Sikorskiego 19.
Rozbiórce tej towarzyszyły silne emocje; wywołała ona ogólnopolskie, a nawet międzynarodowe polsko-rosyjskie zamieszanie, w tym także interwencje na wysokim szczeblu politycznym i dyplomatycznym.
Rozbiórce tej towarzyszyły silne emocje; wywołała ona ogólnopolskie, a nawet międzynarodowe polsko-rosyjskie zamieszanie, w tym także interwencje na wysokim szczeblu politycznym i dyplomatycznym.
Pomnik ten, jak wiele innych podobnych powstałych w Polsce po II wojnie światowej, miał spełniać nie tylko zadanie upamiętnienia poległych żołnierzy radzieckich, ale był też ważnym symbolem komunistycznej propagandy oraz symbolem rzekomo przyjaznych stosunków polsko-sowieckich w okresie powojennym.
Tymczasem stosunek torunian zarówno do Armii Czerwonej, jak i Związku Radzieckiego, nie był bynajmniej przyjazny, nie był też neutralny. Był nieprzyjazny. Torunianie w 1945 r., od momentu wejścia Armii Czerwonej do miasta w dniu 1 lutego, doświadczyli oficjalnych, jak i bezprawnych rekwizycji, rabunków, przestępczości, gwałtów, napadów, zabójstw, dewastacji mienia nie tylko miejskiego, publicznego, ale prywatnego. Radzieckie rekwizycje uszczupliły, w wielu wypadkach w bardzo poważnym stopniu, stan posiadania kilkudziesięciu większych toruńskich przedsiębiorstw i mnóstwa małych firm. Zasobny w momencie wejścia wojsk radzieckich Toruń, został poważnie zubożony. We wrześniu 1945 r. w swoim sprawozdaniu starosta powiatu toruńskiego pisał: "stosunek do Armii Czerwonej był przychylny bardzo, ale przez sposoby obchodzenia się zrazili sowieci ludność do siebie, sowiet jest obecnie witany przez ludzi raczej z lękiem niż z radością, bo za serdeczność odwzajemnia się brutalnością i rabunkiem, nie ustają napady na drogach, kradzieże rowerów i wszystkiego co cenne".
Jeszcze boleśniej wiele toruńskich rodzin dotkniętych zostało bezprawną operacją deportacji w lutym i marcu 1945 r. prawie 700 mieszkańców Torunia do obozów pracy NKWD w głębi ZSRR.
Działania zmierzające do upamiętnienia w Toruniu Armii Czerwonej pomnikiem wdzięczności podjął w październiku 1945 r. płk Andrejew, ówczesny komendant miejscowego garnizonu radzieckiego w Toruniu.
Następnie prace budowlane władze radzieckie rozpoczęły bez zgody i bez uzgodnień z władzami miejskimi; zalegalizowane zostały nieco później.
Pomnik odsłonięto uroczyście 9 maja 1946 r., a więc w pierwszą - wg datacji radzieckiej - rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie.
Następnie prace budowlane władze radzieckie rozpoczęły bez zgody i bez uzgodnień z władzami miejskimi; zalegalizowane zostały nieco później.
Pomnik odsłonięto uroczyście 9 maja 1946 r., a więc w pierwszą - wg datacji radzieckiej - rocznicę zakończenia II wojny światowej w Europie.