Kamienica ul. Łazienna 4
Jest to kamienica gotycka, przebudowana w okresie renesansu (ok. 1600 r.) w stylistyce manieryzmu niderlandzkiego - z tego czasu pochodzi elewacja frontowa o szczycie z motywami okuciowymi oraz obecny 2-traktowy układ wnętrza. Pierwotnie - jak w typowej toruńskiej kamienicy-spichrzu - I i II piętro służyły jako magazyny (zobacz: Dwa typy spichrzów toruńskich).
Manierystyczna fasada kamienicy należy do najlepiej zachowanych tego typu w Toruniu, a pokryty ornamentem okuciowym szczyt przypomina wzory niderlandzkiego architekta i teoretyka architektury, Hansa Vredemana de Vries. Ten typ zdobnictwa był w Toruniu dominujący w okresie nowożytnym (zobacz: Kamienice renesansowe i manierystyczne toruńskie).
W 1815 r. na krótki okres kamienica zamieniona była na koszary wojsk rosyjskich (zobacz: Toruń napoleoński. Napoleon w Toruniu). W latach 1876-1882 mieściło się tu Muzeum Towarzystwa Naukowego w Toruniu, które w 1877 r. odwiedził m.in. Jan Matejko z córką. W 1862 i 1884 r. całość adaptowana na mieszkania czynszowe, co spowodowało zniekształcenia układu i podziału wnętrza. W latach 1974-77 prowadzono jednak prace konserwatorskie związane z przywróceniem dawnego charakteru wnętrza.
Wewnątrz znajdują się cenne obiekty zabytkowe: częściowo zachowana dawna wysoka sień ze stropami i schodami z XVIII wieku oraz wyjątkowa, unikatowa manierystyczna (ok. 1630 r.) polichromia stropu płaskiego w pomieszczeniu traktu tylnego na parterze. Polichromia ta jest wyjątkowym zbiorem różnych scenek i ilustracji poprzedzielanych swobodnie zestawionym ornamentem. Jest tam m.in. Bachus siedzący na beczce, dziki mąż z maczugą, para kochanków w strojach renesansowych charakterystycznych dla kultury patrycjatu toruńskiego tego okresu; panoplia, gryfy, wielbłąd, słoń, egzotyczna warzęcha, klacz ze źrebięciem itp. Są to motywy pokrewne droleriom, w których wyrażała się cała radość średniowiecznego życia.
Pod względem stylowym polichromia stropu mieści się w konwencji północnoeuropejskiego manieryzmu niderlandzkiego, wzbogaconego rodzimymi motywami roślinnymi i zoomorficznymi. Obok motywu antycznej plecionki występuje renesansowy ornament okuciowy i motyw liścia akantu, a także wić roślinna skomponowana z miejscowych kwiatów i owoców. Motywy roślinne przeplatają się często z sylwetkami egzotycznych ptaków i zwierząt. Na jednej z belek widoczny jest np. słoń z podniesioną trąbą, na innej lew i niedźwiedź czy biegnący jeleń. Występują również zwierzęta miejscowe. Rzecz interesująca, w pewnym miejscu umieścił malarz motyw heraldyczny — polskiego orła. Oprócz roślin i zwierząt występują również na stropie postacie ludzkie.
Fragment manierystycznego polichromowanego stropu w pomieszczeniu traktu tylnego na parterze kamienicy ul. Łazienna 4.
Jest to swoista groteska - zbiór różnych form, pojedynczych motywów, z których każdy jest odrębną kompozycją, stanowi całość nieliczącą się z najbliższym otoczeniem i sąsiednim przedstawieniem.
W dziele tym widać połączenie współczesnych malarzowi skłonności poznawczych renesansu z minionym późnośredniowiecznym naturalizmem. Gotyckie tendencje sztuki widać też w użyciu ornamentalnych form, np. skośny fryz kostkowy.
Jest to swoista groteska - zbiór różnych form, pojedynczych motywów, z których każdy jest odrębną kompozycją, stanowi całość nieliczącą się z najbliższym otoczeniem i sąsiednim przedstawieniem.
W dziele tym widać połączenie współczesnych malarzowi skłonności poznawczych renesansu z minionym późnośredniowiecznym naturalizmem. Gotyckie tendencje sztuki widać też w użyciu ornamentalnych form, np. skośny fryz kostkowy.
Przedstawiona para, a zwłaszcza szczegóły jej ubioru, jest najdokładniejszym źródłem datowania całego malarskiego dzieła. Kobieta nosi suknię z wałkiem, tzw. bourrelet, który przewiązano w stanie pod suknią. Tego typu suknie z wydłużonym stanem i fałdzistą spódnicą, naśladujące modę francuską i niderlandzką przyjęły się w Toruniu i Gdańsku, gdzie ok. 1620-1630 roku były w powszechnym użyciu.
► Zobacz więcej: Jak ubierali sę dawni torunianie
Widoczne przedstawienie Bachusa siedzącego na beczce wina oraz dzikiego męża z maczugą. Motyw Bachusa w północnej - protestanckiej Europie, a więc i w Toruniu, traktowany był jako personifikacja sprośności, nieprzyzwoitości, opilstwa i miał przestrzegać przed jego zgubnymi skutkami. Inaczej natomoast było w sztuce południowej - włoskiej, gdzie Bachus (Dionizos) traktowany był jako bóstwo odradzającej się przyrody i odbierany był jako coś wzniosłego.