Spichrze
Dziś spichrze toruńskie należą do jednych z najcenniejszych, najstarszych i najbardziej unikatowych takich zabytków w Polsce.
Liczne spichrze zbożowe przypominają okres handlowej świetności Torunia, który swą rangę miasta królewskiego zbudował jako hanzeatycki port rzeczny. Już w XIII/XIV wieku na terenie Starego Miasta Torunia było około 30 spichrzów, później, w okresie największego rozkwitu handlu zbożem w XVII w. było ich ponad sto.
Spichrze to jedne z najbardziej charakterystycznych architektonicznie budynków Torunia. Należą do jednych z najcenniejszych, najstarszych i najbardziej unikatowych takich zabytków w Polsce.
Spichrze toruńskie przetrwały do dziś jako świadectwo zamożności miasta, z czasów dawnej jego świetności, kiedy było wielkim europejskim ośrodkiem handlowym. Bogactwo Torunia wyrosło bowiem z handlu międzynarodowego rozwijanego od początku istnienia miasta, tj. od XIII wieku. Już od tego czasu Toruń był członkiem europejskiego stowarzyszenia kupieckiego - Hanzy i od razu zajął jedno z czołowych miejsc w tym związku. Handel pociągał za sobą transport i składowanie wielkich ilości towarów, więc spichrze budowano dla tych właśnie celów. Już w XIII/XIV wieku na terenie Starego Miasta Torunia było około 30 spichrzów, później, w okresie największego rozkwitu handlu zbożem w XVII w. było ich ponad sto. Wtedy właśnie Toruń był jednym z największych ośrodków handlu zbożem na ziemiach polskich, a na północy poza Gdańskiem był największym.
Spichrze budowano z cegły, od XVII wieku tynkowano. Są to wielopiętrowe budynki o fasadach z wysokimi szczytami zdobionymi podobnie jak kamienice.
Większość z zachowanych spichrzów toruńskich znajduje się w południowej, nadwiślańskiej części Starego Miasta, skąd było najbliżej do dawnego nabrzeża portowego tutaj się znajdującego.
W spichrzach składowano towary, głównie zboże, ale i inne produkty, które czasami długo czekały na podwyższenie cen.
Ważne miejsce w porcie i handlu miejskim przypadło tragarzom zrzeszonym w specjalnym cechu.
Mimo urządzeń technicznych ułatwiających przeładunek w dawnym porcie główną rolę odgrywał człowiek i siła jego mięśni. Przeładunkiem większości towarów (do których w dużej mierze należało zboże), które znajdowały się w ładowniach statków lub spichrzach i innych magazynach zajmowali się właśnie tragarze. Najmowani przez kupców, właścicieli statków rekrutowali się z niższych warstw społecznych, a w dokumentach miejskich nazywani byli "szukającymi chleba". Dodatkowo na nich, jak i na pachołkach mierzących zboże, spoczywał obowiązek comiesięcznych ćwiczeń wojskowych; w czasie zagrożenia pełnili oni służbę przy działach artylerii miejskiej (zobacz: Dawne wojsko i wojskowość Torunia).
< Do dziś zachowało się XVII-wieczne wyobrażenie tragarza zbożowego umieszczone wtórnie na kamiennej plakiecie na fasadzie domu przy ul. Ducha Św. 1 na Starym Mieście. Jest to kamienica z lat 1884-1897, powstała na miejscu gotyckiego spichrza, którego fasadę przy bramie zdobiła owa zachowana do dziś plakieta. Jeszcze w okresie międzywojennym w toruńskim porcie pracowało ok. 60 tragarzy.
W spichrzach składowano towary, głównie zboże, ale i inne produkty, które czasami długo czekały na podwyższenie cen.
Ważne miejsce w porcie i handlu miejskim przypadło tragarzom zrzeszonym w specjalnym cechu.
Mimo urządzeń technicznych ułatwiających przeładunek w dawnym porcie główną rolę odgrywał człowiek i siła jego mięśni. Przeładunkiem większości towarów (do których w dużej mierze należało zboże), które znajdowały się w ładowniach statków lub spichrzach i innych magazynach zajmowali się właśnie tragarze. Najmowani przez kupców, właścicieli statków rekrutowali się z niższych warstw społecznych, a w dokumentach miejskich nazywani byli "szukającymi chleba". Dodatkowo na nich, jak i na pachołkach mierzących zboże, spoczywał obowiązek comiesięcznych ćwiczeń wojskowych; w czasie zagrożenia pełnili oni służbę przy działach artylerii miejskiej (zobacz: Dawne wojsko i wojskowość Torunia).
< Do dziś zachowało się XVII-wieczne wyobrażenie tragarza zbożowego umieszczone wtórnie na kamiennej plakiecie na fasadzie domu przy ul. Ducha Św. 1 na Starym Mieście. Jest to kamienica z lat 1884-1897, powstała na miejscu gotyckiego spichrza, którego fasadę przy bramie zdobiła owa zachowana do dziś plakieta. Jeszcze w okresie międzywojennym w toruńskim porcie pracowało ok. 60 tragarzy.
Dwa typy spichrzów toruńskich:
W średniowieczu, zanim pojawiły się samodzielne spichrze (rozumiane jako odrębne budynki o wyłącznej funkcji magazynowej), towary handlowe składowano w magazynowej części gotyckiej kamienicy mieszkalnej. Były to tzw. domy-spichrze - budynki charakterystyczne dla miast hanzeatyckich, w których kupiec z rodziną zajmował zwykle parter i część pierwszego piętra kamienicy, a w pozostałej części pierwszego, na drugim piętrze i poddaszu przechowywał towary; podobne domy występowały w miastach niderlandzkich i północnoniemieckich (o typowych cechach toruńskiej średniowiecznej kamienicy mieszczańskiej tutaj).
W kolejnym okresie, kiedy w XVI-XVII w. na zachodzie Europy wzrosło zapotrzebowanie na zboże z Polski, handel w Toruniu tym produktem rozwija się szczególnie. Torunianie skupują zboże od producentów (szlachty) z Ziemi Chełmińskiej, Kujaw, Ziemi Dobrzyńskiej, a także z dalszych terenów na południe, skąd zboże dostarczają Wisłą do Torunia flisacy. Toruń staje się dużym ośrodkiem flisactwa (zobacz: Flisacy w dawnym Toruniu). Pojawiła się potrzeba zapewnienia większych budynków do gromadzenia ziarna w dużych ilościach - w ten sposób powstał drugi typ spichrzów toruńskich jako odrębnych budynków o wyłącznych funkcjach magazynowych (spichrzów zbożowych).
W kolejnym okresie, kiedy w XVI-XVII w. na zachodzie Europy wzrosło zapotrzebowanie na zboże z Polski, handel w Toruniu tym produktem rozwija się szczególnie. Torunianie skupują zboże od producentów (szlachty) z Ziemi Chełmińskiej, Kujaw, Ziemi Dobrzyńskiej, a także z dalszych terenów na południe, skąd zboże dostarczają Wisłą do Torunia flisacy. Toruń staje się dużym ośrodkiem flisactwa (zobacz: Flisacy w dawnym Toruniu). Pojawiła się potrzeba zapewnienia większych budynków do gromadzenia ziarna w dużych ilościach - w ten sposób powstał drugi typ spichrzów toruńskich jako odrębnych budynków o wyłącznych funkcjach magazynowych (spichrzów zbożowych).
Hurtownicy toruńscy kupowali zboże od drobnych detalistów i magazynowali w spichlerzach. Tam było rzucane luzem na stos. W niektórych spichlerzach zachowały się miarki namalowane na ścianach lub belkach. Wysokość, do której sięgał stos, odpowiadała określonej ilości pudów. Zboże przechowywane w spichlerzach musiało być wielokrotnie przerzucane, aby nie gniło. Przy okazji wietrzenia było liczone, jednostką miary była szufla. Przerzucając zboże robotnicy śpiewali, a ilość zwrotek pieśni oznaczała ilość przerzucanych szufli.
Największy rozkwit handlu zbożem przypada na XVII i XVIII w. i z tych czasów zachowało się w Toruniu najwięcej spichlerzy. Zboże zwożono do Torunia tratwami i statkami rzecznymi z całego dorzecza Wisły, Bugu i Narwi, a następnie przeładowywano na większe barki i spławiano do Gdańska i Elbląga. Toruń był wtedy na Północy największym śródlądowym ośrodkiem handlu zbożem (spławiano średnio ok. 2370 łasztów zboża rocznie w 2. poł. XVI w.).
Toruńskie spichrze zbożowe nie stały bezpośrednio nad Wisłą, były usytuowane wewnątrz murów miejskich, przede wszystkim jednak w południowej - nadwiślańskiej części miasta.
Wraz z rozwojem handlu rzecznego Toruń stał się ośrodkiem kontaktu flisaków spławiających tratwami towary po Wiśle. Miejscem ich spotkań była gospoda „flisacza", która znajdowała się w piwnicy kamienicy Pod Turkiem naprzeciwko pomnika Kopernika. Flisacy okupowali też całe wybrzeże, kwaterowali na Rybakach i Winnicy.
Spichlerze zbożowe w Toruniu, mocno związane z tradycją flisaczą, należą do najcenniejszych polskich zabytków. Są to jedyne tego rodzaju zachowane obiekty w Polsce północnej, gdyż gdańskie, braniewskie i elbląskie spłonęły. Nie przetrwały także spichlerze w Malborku, Kołobrzegu i Szczecinie.
Nowe Miasto Toruń ze względu na swój rzemieślniczy charakter posiadało znacznie skromniejszą liczbę spichrzy.
Do dziś zachowane w Toruniu spichrze to budynki głównie gotyckie (jako domy-spichrze lub spichrze), ale także renesansowe, barokowe, a nawet XIX-wieczne, w większości zabytki klasy europejskiej. Do naszych czasów przetrwało 30 spośród dawnych ponad 100 spichrzów toruńskich. 10 z zachowanych obiektów ma jeszcze pełny charakter spichlerza, czyli pierwotny wygląd i konstrukcję wnętrza - gotyckiego, renesansowego, barokowego czy XIX-wiecznego. Do najbardziej reprezentacyjnych należą budynki: przy ul. Piekary 2, ul. Podmurnej 7 i 13, "Szwedzki" przy ul. Mostowej 1 oraz zespół spichrzowo-mieszkalny przy ul. Mostowej 6.
5 spichlerzy zachowało swój charakter tylko częściowo, np. wprowadzono w ich wnętrzach piony komunikacyjne odpowiadające dzisiejszym normom prawa budowlanego i przeciwpożarowego. Pozostałe kilkanaście obiektów jest w większości przebudowanych – z zewnątrz wyglądają jak spichlerze, ale układ wnętrz został całkowicie zmieniony i przystosowany do nowych funkcji.
5 spichlerzy zachowało swój charakter tylko częściowo, np. wprowadzono w ich wnętrzach piony komunikacyjne odpowiadające dzisiejszym normom prawa budowlanego i przeciwpożarowego. Pozostałe kilkanaście obiektów jest w większości przebudowanych – z zewnątrz wyglądają jak spichlerze, ale układ wnętrz został całkowicie zmieniony i przystosowany do nowych funkcji.
Handel zbożem
Szczególny rozwój handlu zbożowego i jego transportu Wisłą nastąpił w XV w. i trwał przez dwa kolejne stulecia. Szybko rosnące zapotrzebowanie na zboże w zachodniej Europie i jego niedobory zmusiły tamtejszych kupców do szukania nowych, tanich producentów. Stały się nimi tereny dorzecza Wisły. Wisłą zaczęło spławiać do portu gdańskiego zboże z szlacheckich folwarków i chłopskich pól. Dzięki temu intratnemu handlowi rozwijały się miasta nadwiślańskie od Krakowa, przez Sandomierz, Kazimierz Dolny, Warszawę, Płock, Włocławek, Toruń, Grudziądz, Tczew po Gdańsk. Jednak to kupcy toruńscy, korzystając z prawa pierwokupu towarów spławianych Wisłą (prawo składu), przejmowali znaczne ilości zboża i sprzedawali je w Gdańsku. Dzięki temu w ciągu jednego tylko stulecia (1450-1550) powstało w Toruniu około 60 nowych magazynów na zboże - łączna liczba spichrzów wyniosła około 100.
Na handlu zbożem bogacili się torunianie i samo miasto. Bogaty patrycjat rozwijał kulturalnie i artystycznie Toruń (zobacz: Zabytki sztuki toruńskiej), powstawały rezydencje takich znanych rodów patrycjuszowskich jak np. Esken, Koye, von der Linde, Stroband, Krüger i in. Toruń był jednym z największych miast Rzeczypospolitej, licząc ok. 18-20 tys, mieszkańców na pocz. XVII w. Miasto było w praktyce autonomiczną republiką, z własnym budżetem, z własną monetą, własnym wojskiem i wieloma innymi uprawnieniami (zobacz: Królowa Wisły - Toruń w czasach świetności).
Handel zbożem - dwustronna wywieszka toruńska z XVIII w. ilustrująca zmieniającą się koniunkturę na zboże.
Po lewej: szlachta zabiega u mieszczan toruńskich o zakup jej zboża w sytuacji mniejszego na nie popytu. Po prawej: mieszczanie oferują szlachcie wyższą cenę za zboże w sytuacji zwiększego popytu. Obecnie eksponowana w Sukiennicach w Ratuszu Staromiejskim.
► Zobacz też: Toruń jako ośrodek handlu zbożem i solą
► Zobacz też: Transport na Wiśle
Oprac. Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 2016-01-06
Powrót do: