Najbardziej zielone miasto
Podczas Światowego Dnia Ziemi, 22 kwietnia 2020 r., „Resonance Consultancy”, grupa doradcza ds. nieruchomości, turystyki i rozwoju gospodarczego z siedzibą w Vancouver i Nowym Jorku, opublikowała listę najbardziej zielonych miast na świecie. 50 najczęściej odwiedzanych miast oceniono za pomocą dziewięciu „zielonych” kryteriów. Pierwsze miejsce w rankingu "najbardziej zielonych" metropolii zajął Wiedeń.
Wiedeń świeci przykładem będąc najbardziej zielonym miastem na świecie. Żadne inne miasto na świecie nie jest tak zielone!
O zwycięstwie Wiednia zdecydowały fakty:
O zwycięstwie Wiednia zdecydowały fakty:
- Parki i lokalne tereny rekreacyjne na każdym kroku – połowa powierzchni miasta to tereny zielone,
- Dobrze zorganizowana komunikacja publiczna; właśnie z tego powodu korzysta z niej co drugi mieszkaniec Wiednia,
- Programy recyklingu i kompostowania są na najwyższym poziomie: 30% potrzebnej energii miasta wytwarzane jest ze źródeł odnawialnych,
- Segregowanie śmieci,
- Lokalne targi produktów rolnych zapewniają miastu najlepsze artykuły spożywcze,
- Wiedeń jest rajem dla pieszych - miastem, gdzie codzienne sprawunki nie wymagają korzystania z samochodu >>>
Zatem szereg wielu różnych kryteriów ekologicznych wpływa na całokształt określany mianem "zielonego miasta". Nie decyduje tu tylko liczba drzew i terenów zieleni w mieście. Być "miastem zielonym" to nie znaczy zadrzewionym w każdym możliwym metrze kwadratowym. Bo miasto, jako historyczny obszar zurbanizowany, o zagęszczonej zabudowie, będący skupiskiem ludności, jest przede wszystkim przestrzenią urbanistyczno-architektoniczną, w której zieleń jest dodatkiem, a nie dominantą.
To właśnie rozwiązania urbanistyczne, gęsta (nie przegęszczona) i zwarta zabudowa, dobrze zorganizowana komunikacja miejska decyduje w znaczącej mierze o tym, że miasto jest ekologiczne i ekonomiczne. Nie tylko drzewa i tereny zieleni i tereny "biologicznie czynne".
To właśnie rozwiązania urbanistyczne, gęsta (nie przegęszczona) i zwarta zabudowa, dobrze zorganizowana komunikacja miejska decyduje w znaczącej mierze o tym, że miasto jest ekologiczne i ekonomiczne. Nie tylko drzewa i tereny zieleni i tereny "biologicznie czynne".
To architektura i jej przestrzenne rozmieszczenia grają główną rolę w obszarach miejskich, na placach, rynkach, ulicach miast, zwłaszcza średniowiecznych i historycznych. Architektura gra, nie drzewa. Architektura, sztuka architektury, detal architektoniczny, kubatura, zabudowa, ich wzajemne relacje, przenikania, osie widokowe tworzą nastrój i klimat wnętrz urbanistycznych miast (zabytkowych zwłaszcza). Nie drzewa, które dominują i przytłaczają tę sztukę architektury, ale drzewa, które stanowią dla niej dodatek i wzbogacenie.
Na fotografii obok: gotycka katedra św. Szczepana w Wiedniu.
Rynek - jako historyczna przestrzeń miasta - ma inne funkcje niż bycie parkiem czy lasem. Nawet jeśli dzisiejsza funkcja tej przestrzeni - otwartego placu - jest inna niż pierwotnie, w warunkach średniowiecza i nowożytności - to nadal jednak ma to być otwarty plac, ze swoją organizacją przestrzenną, relacjami architektoniczno-urbanistyczno-widokowo-przestrzennymi, które podlegają ochronie. Niektórzy chcieliby drzew wszędzie. Ale jednak nie wszędzie drzewa korespondują z charakterem, celowością i istotą miejsca - przestrzeni urbanistycznej, zwłaszcza zabytkowej.
![]() |
![]() |
Rynek Nowomiejski w Toruniu, widok południa (od ul. Ślusarskiej)
po lewej: zimą bez liści (drzewa posadzone w grudniu 2022 r.) | po prawej: wizualizacja z drzewami
po lewej: zimą bez liści (drzewa posadzone w grudniu 2022 r.) | po prawej: wizualizacja z drzewami
Dziś wręcz zauważyć można problem nadmiaru (czasem chaotycznie i histerycznie) wprowadzanej roślinności. Chodzi zwłaszcza o rynki miast polskich, których istota, historyczy kształt, historyczna organizacja przestrzenna - która przecież podlega ochronie (na tym polega ochrona zabytków) - została zatracona poprzez zamianę wręcz w parki lub przynajmniej poprzez wprowadzanie nadmiaru drzew wysokich.
![]() |
![]() |
Rynek Nowomiejski w Toruniu, widok w kierunku ul. Królowej Jadwigi i ul. Prostej
po lewej: zimą bez liści (drzewa posadzone w grudniu 2022 r.) | po prawej: wizualizacja z drzewami.
Sadząc na Rynku Nowomiejskim szpaler drzew w miejscu, w którym nigdy go nie było, zniszczono dawną organizację przestrzenną, organizację panoram, widoków i wnętrza urbanistycznego. Rynek - jako urbanistyczna otwarta przestrzeń, w której dominuje architektura i relacje architektoniczno-urbanistyczno-widokowo-przestrzennymi, został zmieniony w przestrzeń przytłoczoną drzewami, niemal w park.
po lewej: zimą bez liści (drzewa posadzone w grudniu 2022 r.) | po prawej: wizualizacja z drzewami.
Sadząc na Rynku Nowomiejskim szpaler drzew w miejscu, w którym nigdy go nie było, zniszczono dawną organizację przestrzenną, organizację panoram, widoków i wnętrza urbanistycznego. Rynek - jako urbanistyczna otwarta przestrzeń, w której dominuje architektura i relacje architektoniczno-urbanistyczno-widokowo-przestrzennymi, został zmieniony w przestrzeń przytłoczoną drzewami, niemal w park.
Zmieniając rynki w parki nie wpłyniemy na "zmiany klimatu". Sadząc wszędzie bez refleksji i bez umiaru drzewa kosztem ekspozycji zabytków, kosztem zachowania oryginalnej, historycznej organizacji przestrzennej wnętrz urbanistycznych nie wpłyniemy na "zmiany klimatu". Choćbyśmy nawet zasadzili jeszcze więcej drzew w miastach, wyburzając nawet w tym celu zabudowę - to i tak świata i jego klimatu nie zmienimy. Bo to raczej np. wycinanie lasów równikowych ma po wielokroć większy wpływ globalny niż paniczne sadzenie drzew w każdej możliwej przestrzeni w miastach.
Wszystko z umiarem.
Nadmiar drzew zasłania zabytki i niszczy ich ekspozycję. Z punktu widzenia ochrony zabytków a zwłaszcza zespołów urbanistycznych i zabytkowych układów przestrzennych, drzew dzisiaj jest o wiele za dużo, są tam gdzie ich nigdy nie było w przeszłości. Zakłócają układy przestrzenne rynków, pogarszają ekspozycję zabytków.
Dlaczego drzewami wokół nie są obsadzone np. rynki/centralne place i kościoły Mediolanu, Wiednia, Ferrary, Pizy, Brugii, Gandawy, Budapesztu, Lubeki, Wenecji, Florencji, Bolonii, Lille, Norymbergii, Stralsundu, Rzymu, Brukseli, Pragi, Bazylei i mnóstwa innych miast?
Nadmiar drzew zasłania zabytki i niszczy ich ekspozycję. Z punktu widzenia ochrony zabytków a zwłaszcza zespołów urbanistycznych i zabytkowych układów przestrzennych, drzew dzisiaj jest o wiele za dużo, są tam gdzie ich nigdy nie było w przeszłości. Zakłócają układy przestrzenne rynków, pogarszają ekspozycję zabytków.
Dlaczego drzewami wokół nie są obsadzone np. rynki/centralne place i kościoły Mediolanu, Wiednia, Ferrary, Pizy, Brugii, Gandawy, Budapesztu, Lubeki, Wenecji, Florencji, Bolonii, Lille, Norymbergii, Stralsundu, Rzymu, Brukseli, Pragi, Bazylei i mnóstwa innych miast?
Zobacz też: