Parking pod mostem Piłsudskiego
Parking pod mostem Piłsudskiego do czasu przebudowy ul. Bulwar Filadelfijski (2022-2024) i zmniejszenia jego powierzchni parkingowej był elementem niemal idealnego rozwiązania w zakresie współczesnych zasad organizacji ruchu samochodowego w centrach miast, bo był jednym z – bardzo nielicznych niestety - parkingów na obrzeżach historycznego centrum Torunia, służącym odciążeniu i zminimalizowaniu ruchu samochodowego i parkowania w obrębie obszaru UNESCO.
O nadmiarze ruchu samochodowego w obszarze objętym wpisem na Listę UNESCO, o konieczności wyprowadzenia nadmiaru tego ruchu i o konieczności tworzenia w Toruniu parkingów wokół obszaru objętego wpisem na Listę UNESCO mówi m.in. raport z 2006 r. Tymczasem w Toruniu lekceważy się zalecenia UNESCO w sprawie ruchu samochodowego w obszarze objętym wpisem i od tego czasu nie realizuje się zapisów tego raportu, bo nie usuwa się nadmiaru samochodów z obszaru, a wręcz przeciwnie: tworzy miejsca postojowe w takich lokalizacjach obszaru, w których dotąd tych miejsc nie było - wciska się jeszcze więcej samochodów w obszar objęty wpisem.
O nadmiarze ruchu samochodowego w obszarze objętym wpisem na Listę UNESCO, o konieczności wyprowadzenia nadmiaru tego ruchu i o konieczności tworzenia w Toruniu parkingów wokół obszaru objętego wpisem na Listę UNESCO mówi m.in. raport z 2006 r. Tymczasem w Toruniu lekceważy się zalecenia UNESCO w sprawie ruchu samochodowego w obszarze objętym wpisem i od tego czasu nie realizuje się zapisów tego raportu, bo nie usuwa się nadmiaru samochodów z obszaru, a wręcz przeciwnie: tworzy miejsca postojowe w takich lokalizacjach obszaru, w których dotąd tych miejsc nie było - wciska się jeszcze więcej samochodów w obszar objęty wpisem.
Teraz z kolei doszło do kolejnej patologicznej i niezrozumiałej sytuacji - zmniejszenia powierzchni wygodnego i niezwykle potrzebnego parkingu pod mostem Piłsudskiego. Czyli zamiast realizować zapisy z ww raportu - ignoruje się je, a nawet działa wprost przeciwnie do nich!
Likwidacja tak dużej powierzchni parkingu pod mostem Piłsudskiego to działanie całkowicie wbrew temu raportowi oraz wbrew współczesnym sposobom zarządzania ruchem samochodowym w miastach i wbrew współczesnym tendencjom budowy miast w ogóle.
Pod względem urbanistycznym parking ten był idealny, bo dogodnie zlokalizowany, nie zajmował przestrzeni miejskiej, nie psuł tkanki miejskiej, położony był w obszarze predestynowanym do funkcji komunikacji, a nie do zabudowy architektonicznej.
W zamian nie utworzono nowych miejsc postojowych, zwłaszcza dla autokarów turystycznych, które i tak już wcześniej, w czasach przedcovidowych oraz przed przebudową nabrzeża i Bulwaru Filadelfijskiego w dużej liczbie borykały się z problemem dostępności miejsc postojowych i z zaparkowaniem na czas pobytu grup w Toruniu (np. często widniały tabliczki "Brak miejsc" na zamkniętym z tego powodu wjeździe na parking pod mostem Piłsudskiego).
Podczas gdy władze miejskie działając patologicznie wyburzają w innych śródmiejskich częściach Torunia często historyczną tkankę miejską w postaci zabudowy pierzejowej i przeznaczają cenne do zabudowy architektonicznej tereny na psujące tkankę miejską odhumanizowane place parkingów (np. ul. Grudziądzka, ul. Szosa Chełmińska, to jednocześnie zmniejszają ten parking (pod mostem Piłsudskiego), który był idealnie i funkcjonalnie zlokalizowany i nie wpływał negatywnie na tkankę miejską.
Między innymi przez wspomniany wyżej patologiczny sposób tworzenia nowych placów parkingowych w centrum Torunia – wyburzenia historycznej, pierzejowej tkanki miejskiej – osiągnięto łącznie ok. 1400 miejsc postojowych. O ile jednak tworzenie miejsc parkingowych w postaci parkingów podziemnych oraz kubaturowych wielopoziomowych garaży naziemnych wpisujących się i kontynuujących sąsiednią architektoniczno-urbanistyczną tkankę miejską jest pozytywnym rozwiązaniem, to niestety w Toruniu występuje w formie szczątkowej na rzecz tworzenia infrastruktury dla samochodów poprzez wyburzenia tkanki miejskiej, co jest niestety wyrazem drastycznego zacofania miasta o kilka dekad (o czym m.in. tutaj).
Między innymi przez wspomniany wyżej patologiczny sposób tworzenia nowych placów parkingowych w centrum Torunia – wyburzenia historycznej, pierzejowej tkanki miejskiej – osiągnięto łącznie ok. 1400 miejsc postojowych. O ile jednak tworzenie miejsc parkingowych w postaci parkingów podziemnych oraz kubaturowych wielopoziomowych garaży naziemnych wpisujących się i kontynuujących sąsiednią architektoniczno-urbanistyczną tkankę miejską jest pozytywnym rozwiązaniem, to niestety w Toruniu występuje w formie szczątkowej na rzecz tworzenia infrastruktury dla samochodów poprzez wyburzenia tkanki miejskiej, co jest niestety wyrazem drastycznego zacofania miasta o kilka dekad (o czym m.in. tutaj).
Idealnym rozwiązaniem w Toruniu byłoby stworzenie wokół zespołu staromiejskiego UNESCO kilku wielopoziomowych garaży w formach architektonicznych korespondujących architektonicznie z otoczeniem, które łącznie z kolejnymi podobnymi parkingami do parkingu pod mostem Piłsudskiego dałyby ok. 5 tys. miejsc parkingowych. Podobne rozwiązania funkcjonują w wielu turystycznych miastach zachodnioeuropejskich, np. w centrum Lubeki, gdzie jest ponad 5 tys. miejsc parkingowych, w tym w 9 garażach wielopiętrowych, czy w Münster, gdzie również jest ok. 5 tys miejsc, w tym w 9 garażach wielopiętrowych. |
Lubeka - jeden z wielu parkingów wokół średniowiecznego centrum miasta wpisanego na Listę UNESCO - parking naziemny jednopoziomowy Parkplatz an der Trave, ul. Lastadia, może pomieścić ponad 600 pojazdów, w tym autokary turystyczne i kampery
|
Oś widokowa na zamek Dybów
Kolejna kwestią związaną wprost z likwidacją wschodniej części parkingu pod mostem Piłsudskiego jest zmiana tego miejsca w teren zielony z licznymi nowoposadzonymi drzewami. Nowe drzewa zasłoniły i po wzroście jeszcze bardziej zasłonią oś widokową na przeciwległy zamek Dybów.