Zniwelowane bastiony

Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że jeszcze ok. 100 lat temu Stare i Nowe Miasto w Toruniu otoczone były bastionami? Miasto wyglądało zupełnie inaczej! W miejscu obecnych przelotowych szerokich arterii (al. Jana Pawła II - Czerwona Droga - Odrodzenia - Przy Kaszowniku) rozciągały się historyczne wały, fosy uformowane w dzieła obronne - bastiony, które zaczęto wznosić na podstawie formalnej akceptacji króla Zygmunta III Wazy z 1590 r. Dzięki nim w XVII w. Toruń nadal był jedną z niewielu najpotężniejszych i najnowocześniejszych twierdz Rzeczypospolitej!

 

 

Już na pocz. XX w., gdy na skutek rozwoju sztuki wojennej dzieła te utraciły swój walor militarny, zaczęto je przekształcać w tereny parkowe. 
Niestety od momentu włączenia Torunia do II Rzeczypospolitej w 1920 r. elementy i dzieła obronne tutaj się znajdujące były masowo likwidowane i rozbierane. Zasypano wodne i suche fosy, zniwelowano obwałowania, kurtyny i zaplanowano zabudowę... Ślad po nich zaginął, a to co zdołał w 1935 r. "uratować" architekt miejski Ignacy Tłoczek zagospodarowano jako planty, czyli zespół parków na miejscu splantowanych fortyfikacji miejskich.

 

Kolejnej dewastacji i degradacji planty doznały już za naszych czasów, gdy za 20-letniej prezydentury Michała Zaleskiego dokonano jeszcze bardziej inwazyjnej zabudowy obszaru plant na dawnym Bastionie Chełmińskim (Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" oraz Europejskie Centrum Filmowe Camerimage w sąsiedztwie międzywojennego Urzędu Marszałkowskiego oraz dawnego Banku Rolnego) - to po pierwsze.  A po drugie - do zaniku też świadomości plant toruńskich walnie przyczyniają się nieprzemyślane (delikatnie mówiąc) decyzje radnych toruńskich, nadające nieadekwatne nazwy tym miejscom, jak np. "Park 100-lecia powrotu Torunia do Wolnej Polski" (zamiast np. Planty na Bastionie Nowym), albo "Plac 4 czerwca 1989 r." (zamiast np. Planty na Bastionie św. Wawrzyńca) , albo "Skwer Anny i Leonarda Torwirtów"...