Mennica toruńska
Najstarsza mennica w państwie krzyżackim znajdowała się w Toruniu. Jednocześnie była ona nie tylko jedyną najstarszą, ale też jedyną nieprzerwanie działającą w całym państwie krzyżackim. Później stała się mennicą miejską - Toruń posiadał wydane przez króla Kazimierza Jagiellończyka wyjątkowe uprawnienia wybijania monet miejskich toruńskich z prawem obiegu w całej Rzeczypospolitej - działającą z przerwami aż do 1766 r. Była to więc jedna z niewielu najdłużej działających mennic w Europie środkowej i świadcząca o wyjątkowej randze Torunia.
Mennica produkująca monety, na których występuje herb Torunia, jest jedną z ważniejszych w dziejach pieniądza krzyżackiego oraz polskiego. Po jej działalności pozostały dziś jedynie ślady w postaci poszukiwanych przez kolekcjonerów wysoko cenionych monet.
Najstarsza w państwie krzyżackim wytwórnia monet, medali, czyli mennica powstała w Toruniu przed 1238 r. na mocy przywileju chełmińskiego z 1232 roku, tj. nieomal równocześnie z powstaniem Torunia. Była to mennica krzyżacka, państwowa, służąca do wybijania "jednolitej monety w całej ziemi" (państwie). Jednocześnie była ona nie tylko jedyną najstarszą, ale też jedyną nieprzerwanie działającą w całym państwie krzyżackim.
Pierwotnie umieszczono ją prawdopodobnie na zamku krzyżackim, a następnie przy dzisiejszej ul. Mostowej 9-13 na Starym Mieście. Była ona wprawdzie pod zarządem krzyżackim, ale jej działalnością żywo interesowała się Rada Miejska, która troszczyła się o odpowiednią jakość srebrnych monet wybijanych w Toruniu. Kursowały one w całym państwie zakonnym, a także na ówczesnych ziemiach północnych Królestwa Polskiego.
Pierwotnie umieszczono ją prawdopodobnie na zamku krzyżackim, a następnie przy dzisiejszej ul. Mostowej 9-13 na Starym Mieście. Była ona wprawdzie pod zarządem krzyżackim, ale jej działalnością żywo interesowała się Rada Miejska, która troszczyła się o odpowiednią jakość srebrnych monet wybijanych w Toruniu. Kursowały one w całym państwie zakonnym, a także na ówczesnych ziemiach północnych Królestwa Polskiego.
Pierwsze wzmianki o monecie toruńskiej (denarii Turonenses) pochodzą z dokumentu z 15. lutego 1238 r., wystawionego w Gnieźnie przez ks. Władysława Odonica. Był to układ handlowy między tym księciem a zakonem krzyżackim, w którym opłat kupieckie ustanowiono w denarach toruńskich.
W państwowej mennicy krzyżackiej w Toruniu wybijano cienkie jednostronne brakteaty (na ilustracji obok) - denary i szelągi. Jednostronna moneta (denar brakteatowy - podstawowa jednostka płatnicza) z cienkiej blaszki, była wybita tak, że stempel odciśnięty wypukło na awersie występował jako wklęsły negatyw na rewersie, przedstawiająca pierwotnie rycerza krzyżackiego z tarczą i proporczykiem, później sam proporzec, następnie krzyż lub tarczę. Była bita do lat 70. XIV wieku, kiedy to wielki mistrz krzyżacki Winrich von Kniprode przeprowadził reformę monetarną. Odtąd bito, podobnie jak w innych miastach Hanzy, większe monety, tj. dwustronne szelągi, które teraz stały się główną jednostką płatniczą. Przedstawiały one tarczę wlk. mistrza z jednej strony z napisem: "MAGISTER WYNRICVS PRIMVS", z drugiej tarczę krzyżacką i napis "MONETA DNORVM PRVCIE"; w czasach panowania Konrada von Jungingen dodawano literę "t" dla oznaczenia mennicy toruńskiej.
W państwowej mennicy krzyżackiej w Toruniu wybijano cienkie jednostronne brakteaty (na ilustracji obok) - denary i szelągi. Jednostronna moneta (denar brakteatowy - podstawowa jednostka płatnicza) z cienkiej blaszki, była wybita tak, że stempel odciśnięty wypukło na awersie występował jako wklęsły negatyw na rewersie, przedstawiająca pierwotnie rycerza krzyżackiego z tarczą i proporczykiem, później sam proporzec, następnie krzyż lub tarczę. Była bita do lat 70. XIV wieku, kiedy to wielki mistrz krzyżacki Winrich von Kniprode przeprowadził reformę monetarną. Odtąd bito, podobnie jak w innych miastach Hanzy, większe monety, tj. dwustronne szelągi, które teraz stały się główną jednostką płatniczą. Przedstawiały one tarczę wlk. mistrza z jednej strony z napisem: "MAGISTER WYNRICVS PRIMVS", z drugiej tarczę krzyżacką i napis "MONETA DNORVM PRVCIE"; w czasach panowania Konrada von Jungingen dodawano literę "t" dla oznaczenia mennicy toruńskiej.
W 1415 r. mennica rozbudowała się na zakupionej właśnie od miasta sąsiedniej działce.
W 1425 r. natomiast została wydzierżawiona miastu za połowę dochodu z jej zysków, jednak już w 1436 roku wróciła pod zarząd krzyżacki.
Wkrótce - tj. już 4 grudnia 1453 r. - przed wybuchem w Toruniu polsko-krzyżackiej wojny 13-letniej krzyżacka mennica w Starym Mieście Toruniu została zaatakowana i zdemolowana przez miszczan Nowego Miasta Torunia, a z mennicy uciekł mincmistrz Hans von Lichtenstein. Załoga krzyżacka została z Torunia wypędzona, a na mocy aktu inkorporacji ziem pruskich do Królestwa Polskiego z 6. marca 1454 roku, wydanego przez króla Kazimierza Jagiellończyka, uruchomiono w Toruniu mennicę ogólnopruską, pozostającą w gestii stanów pruskich. Mimo, że zawiadywana była przez przedstawicieli Torunia, dochody z niej szły do kasy stanów pruskich na walkę z Krzyżakami w czasie trwającej wojny 13-letniej.
Mennica emitowała wtedy tradycyjny rodzaj monety pruskiej - szelągi. Przedstawiała ona m.in. nowe godło Prus (orzeł typu jagiellońskiego z koroną na szyi) z napisem "MONETA DVCATVS PRVCIE". Jednym z kierowników mennicy został Gotschalk Hitfeld.
Mennica emitowała wtedy tradycyjny rodzaj monety pruskiej - szelągi. Przedstawiała ona m.in. nowe godło Prus (orzeł typu jagiellońskiego z koroną na szyi) z napisem "MONETA DVCATVS PRVCIE". Jednym z kierowników mennicy został Gotschalk Hitfeld.
Kolejnym etapem historii mennicy w Toruniu był przywilej królewski Kazimierza Jagiellończyka z 26. 8. 1457 roku, który przyznawał Toruniowi prawa mennicze na wybijanie własnej monety miejskiej srebrnej i złotej (zobacz: Przywileje kazimierzowskie dla Torunia). Pożytek materialny dla miasta miała stanowić połowa uzyskiwanych w mennicy dochodów (druga połowa przeznaczona była dla skarbu królewskiego). Mennica przynosiła znaczne dochody Toruniowi, a ponadto splendor i prestiż. Mennica ta wybijała srebrne szelągi i denary z symbolami władzy królewskiej i Prus Królewskich oraz z napisem "MONETA THORVNENSIS". Monety z mennicy toruńskiej miały zagwarantowany swobodny obieg we wszystkich krajach podległych królowi.
Reforma monetarna
W 1526 r. król Zygmunt I Stary podjał reformę mającą na celu ujednolicenie systemów monetarnych w Koronie, Prusach Królewskich i Prusach Książęcych. W toku prac nad reformą pojawiły się dwa zasadnicze projekty opracowane przez Mikołaja Kopernika oraz Jôsta Ludwika Deciusa. Kopernik próbował dostosować wzajemne relacje systemów monetarnych w Prusach i w Koronie, bez całkowitego podporządkowania systemu obowiązującego w Prusach systemowi koronnemu, z zachowaniem szeląga pruskiego jako podstawowej monety obrachunkowej. Zwyciężyła jednak koncepcja Decjusza, który opracował teoretyczne założenia reformy przeprowadzonej przez króla. Grzywna chełmińska, na której opierał się dotychczasowy system monetarny w Prusach, miała zostać tu zastąpiona przez grzywnę krakowską, a monety pruskie miały być całkowicie zrównane z koronnymi pod względem stopy, próby i wagi. Podstawową jednostką monetarną stał się grosz. Ukłonem w kierunku Prusaków było wprowadzenie do nowego systemu szelągów, wcześniej nieznanych w polskim systemie pieniężnym.
W 1526 r. zlikwidowano mennice w Prusach Królewskich, w tym i mennicę miejską toruńską, ze względu na plany zrównania monety pruskiej z monetą polską i ujednolicenia odmiennych dotąd systemów monetarnych Królestwa Polskiego i Prus Królewskich. Reforma monetarna z 1528 r. przewidywała utworzenie w Toruniu królewskiej mennicy ogólnopruskiej. Zorganizował ją Jôst Ludwik Decius z Krakowa, sekretarz królewski, w budynku dawnej mennicy miejskiej przy obecnej ul. Mostowej 9-13, a sam zamieszkał na ul. Łaziennej. On to właśnie zrównał monetę pruską i polską (co postulował w 1522 roku Mikołaj Kopernik), a dzięki wysokim kwalifikacjom techniczno-artystycznym Macieja Schillinga z Krakowa, znakomitego medaliera, działalność mennicy podniósł na bardzo wysoki poziom. Moneta toruńska miała służyć Prusom Królewskim i Książęcym i była w obiegu na terenie całej Rzeczypospolitej.
Otwarcie nowej mennicy w Toruniu było zapewne powodem zamknięcia mennicy koronnej w Krakowie, co stało się w roku 1529. Centrum monetarne Rzeczypospolitej zostało przeniesione z Małopolski - z Krakowa - do Prus Królewskich - do Torunia.
W ramach kontroli publicznej, nadzór nad tą mennicą w Toruniu sprawowali przedstawiciele „społeczeństwa pruskiego” – wojewoda pomorski i dwóch radnych toruńskich. Zadania kontrolne zostały również nałożone na mincmistrza i probierza.
Pieniądze pruskie bite w Toruniu różniły się od polskich wagą i jakością i zaliczane były do najlepszych w Europie.
W ramach kontroli publicznej, nadzór nad tą mennicą w Toruniu sprawowali przedstawiciele „społeczeństwa pruskiego” – wojewoda pomorski i dwóch radnych toruńskich. Zadania kontrolne zostały również nałożone na mincmistrza i probierza.
Pieniądze pruskie bite w Toruniu różniły się od polskich wagą i jakością i zaliczane były do najlepszych w Europie.
Bito tu dukaty (takie same jak w mennicy krakowskiej), oraz monety drobne z zupełnie różnymi od monet koronnych wizerunkami. Były to szóstaki, trojaki i grosze ze srebra dobrej jakości, a także bilonowe szelągi i denary.
W toruńskiej mennicy królewskiej w 1533 roku po raz pierwszy w Polsce wybito talary.
Później, gdy z innych mennic w Królestwie Polskim zaczęły wychodzić coraz to gorsze monety, a z zagranicy dochodził małowartościowy pieniądz, dobre monety toruńskie wychwytywano na rynku i przetapiano na inne, wskutek czego zanikały coraz bardziej.
Pierwsze polskie talary wybito w mennicy toruńskiej w 1533 r.
Jak się powszechnie przyjmuje autorem stempli tej niezwykle rzadkiej monety jest Maciej Schilling, medalier, który zarządzał wówczas mennicą toruńską.
Na awersie widnieje popiersie króla Zygmunta I Starego w czepcu i koronie w prawo, w otoku tarcze herbowe Polski, Litwy, Prus Królewskich, Rusi Czerwonej i Austrii oraz napis SIGISM P REX PO - LONIE M D LITHV & 1533;
Na rewersie popiersie syna Zygmunta I - młodego Zygmunta II Augusta w czepcu i koronie w prawo, w otoku tarcze herbowe Polski, Litwy, Prus Książęcych, Rusi Czerwonej i rodu Sforzów oraz napis SIG AVG SECVND FILIVS REX PO - LONC & C, w wieńcu otokowym nad wyrazem FILIVS widoczny sierp (znak i herb Josta Deciusa - zarządcy mennicy toruńskiej).
Zygmunt August w roku wybicia tej monety był już władcą ukoronowanym, chociaż samodzielnej władzy nie sprawował. Na talarze odczytać można jasny program polityczny: promowanie Zygmunta Augusta na prawowitego następcę aktualnie panującego ojca.
Już w 1535 roku król Zygmunt I Stary zrażony opozycją torunian przeciw naruszaniu ich prawa menniczego oraz emisją nowych, gorszych szelągów przez mennice miejskie głównie w Gdańsku i Elblągu oraz księcia pruskiego Albrechta, zdecydował się zamknąć mennicę królewską w Toruniu, przekazując ją z powrotem Radzie Miejskiej, która uruchomiła zakład dopiero w 1630 roku wybiciem tzw. talarów oblężniczych.
Talary oblężnicze
Emisją tzw. talarów oblężniczych w 1630 r. uczczono rocznicę skutecznego odparcia oblężenia szwedzkiego w 1629 r. Budowle miasta przedstawiono otoczone kłębami dymu i ognia. W otoku znajduje się łaciński napis, w tłumaczeniu: "wierność i stałość ogniem doświadczona", a na drugiej stronie treść: "Toruń przez nieprzyjaciół oblężony przy bożej pomocy mężnie przez obywateli obroniony d. 16 lutego 1629". Ten specjalny medal kazał wybić król Zygmunt III Waza w uznaniu bohaterskiej postawy Torunia.
Toruńskie monety z lat 1528-1535 bite dla ziem pruskich należą do najpiękniejszych polskich monet renesansowych, charakteryzują się wysokim poziomem artystyczno-technicznym i po raz pierwszy wprowadzają portret królewski.
Od 1630 do 1766 roku mennica była ponownie własnością miasta (z niewielką przerwą w czasie wojen szwedzkich), a zamknięta została przez króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, którego reforma monetarna ustanowiła jedną centralną mennicę w Warszawie (więcej patrz: Toruń wobec reformy monetarnej Rzeczypospolitej).
Talar toruński z okresu bezkrólewia, 1632 r.
Jedną z najciekawszych i najbardziej poszukiwanych na rynku kolekcjonerskim monet polskich jest talar toruński z okresu bezkrólewia wybijany w 1632 r.
Bezkrólewie po śmierci króla Zygmunta III Wazy trwało 9 miesięcy. Zakończyło się 6 lutego 1633 r., kiedy interrex nałożył na głowę syna Zygmunta III – Władysława IV królewską koronę.
W czasie bezkrólewia w mennicy toruńskiej wybito piękny talar. Na awersie widnieje napis DEVS PROVIDEBIT – Bóg upatrzy. Słowa pochodzą z Księgi Genezis 22,8: „Dixit autem Abraham: Deus providebit sibi victimam holocausti, fili mi” (Abraham odpowiedział: „Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój”). Tekst biblijny dotyczył ofiary Abrahama z syna Izaaka, natomiast na monecie oznacza, iż Bóg poprowadzi i zatroszczy się o wybór najlepszego władcy. Pod napisem znajdują się insygnia władzy królewskiej: korona, skrzyżowane miecz i berło, zaś pod spodem jabłko królewskie.
Zamknięta korona (corona clausa) symbolizuje suwerenną władzę króla w państwie, niezależną od obcych wpływów. W ikonografii polskiej taki typ korony pojawił się w czasach Jana Olbrachta (1492-1501) i Aleksandra Jagiellończyka (1501-1506). Miecz podkreśla militarne zalety przyszłego władcy oraz przypomina jego obowiązek obrony kraju. Stanowi także symbol władcy-sędziego, do którego należy przestrzeganie prawa. Z kolei berło podkreślało suwerenność władcy oraz jego łaskawość i wspaniałomyślność. Często było ono używane do ułaskawiania skazańców. Jabłko królewskie symbolizuje panowanie religii chrześcijańskiej nad światem i przypomina o obowiązkach króla dotyczących obrony i krzewienia wiary katolickiej. Data 16-32 jest rozdzielona skrzyżowanymi insygniami władzy.
Rewers monety przedstawia trzymany przez anioła herb Torunia. Po bokach widnieją inicjały I–I Jacoba Jacobsena van Emden, mincmistrza mennicy toruńskiej w latach 1630-1632. Napis w otoku: MONETA NOVA ARGENT CIVIT THORVNENSIS (moneta nowa srebrna miasta Torunia) oznacza miejsce powstania monety.
Donatywa toruńska, 1655 r.
Donatywy będące monetami złotymi były bite okazjonalnie w XVI i XVII w. w darze i hołdzie dla królów. W Polsce wybijały je tylko mennice miejskie w Toruniu, Gdańsku, Elblągu i Rydze głównie z okazji wjazdów monarchów do tych miast.
Za króla Jana Kazimierza mennica toruńska emituje donatywy trzykrotnie: w 1649 r. z okazji koronacji króla, w 1655 r. oraz w 1659 r. również na cześć króla.
Na donatywie toruńskiej z 1655 r. dedykowanej królowi Janowi Kazimierzowi widnieje na rewersie panorama miasta Torunia z charakterystycznymi budowlami i wieżami widziana przez Wisłę od strony zamku w Dybowie. Powyżej w obłokach dwa anioły podtrzymują tarczę herbową Torunia. Przez Wisłę z łodziami i barkami przerzucony jest most tzw. niemiecki prowadzący na wyspę Kępę Bazarową. Na łące przy zamku data rozdzielona inicjałami 16 HL 55 (Hans Lauer). W otoku: EX AVRO SOLIDO CIVIT THORVNENS FIERI F (z czystego złota miasto Toruń wybić kazało).
W 1655 r. Toruń wyemitował serię donatyw wzorowanych na podobnych wybijanych w Gdańsku i Rydze. Wybito je o nominałach 5, 4 i 3 dukaty. Wszystkie te donatywy odbito jedną parą stempli. Oznaczone są one sygnaturą HL. Nie ma pewności czyje są to inicjały, jako że w tymże roku w mennicy w Toruniu pracowało równocześnie dwóch mincerzy: Hans Dawid Lauer sygnujący swoje monety monogramem HD-L, oraz Hans Jakub Lauer, używający inicjałów HIL. Obaj pochodzili z norymberskiej rodziny mincerskiej, prowadzącej główny warsztat menniczy w Norymberdze. Zajmował się on przede wszystkim masową produkcją popularnych liczmanów, jednak przedstawicie tej rodziny administrowali też mennicą cesarską w Norymberdze. W 1649 r. Hans Dawid Lauer, po sporze z radą miejską Norymbergi opuścił miasto i przybył do Torunia, gdzie został kierownikiem mennicy oraz wardajnem miejskim. W 1650 r. przyjął obywatelstwo miasta Torunia. W 1653 r. w Toruniu pojawił się kolejny mincerz z familii Lauerów, Hans Jakub Lauer. Pod swym nazwiskiem bił monety w latach 1653-1654. W 1655 pracują już razem, a inicjały HIL i HDL widnieją zarówno na dukatach, jak i wybijanych w Toruniu ortach.
Wybite w 1655 r. donatywy są rzadkie z dodatkowego powodu. Otóż już 12 grudnia 1655 r. Toruń poddał się Szwedom, którzy dokładnie wyrabowali skarbiec miejski, w tym wybite w 1655 r. donatywy.
Bogatą kolekcję monet wybijanych w mennicach toruńskich prezentuje na wystawie stałej pt. "Mennice i monety toruńskie 1233/1238-1765" Muzeum Okręgowe w Ratuszu Staromiejskim.
Oprac. Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 25-01-2016
Powrót do: