Bł. Juta von Sangerhausen
W 1256 r. do Bielczyn (26,5 km na płn. od Torunia) koło Chełmży z Sangerhausen w Turyngii na zaproszenie Anno von Sangerhausen'a - wielkiego mistrza krzyżackiego - przybyła spokrewniona z nim Juta von Sangerhausen.
Pochodziła z bogatego rodu książąt brunszwickich. Z nielicznych przekazów źródłowych wynika, że była żoną rycerza z Sangerhausen.
Owdowiała bardzo młodo - w wieku około 20 lat, gdy jej mąż zmarł w Ziemi Świętej, dokąd wybrał się z pielgrzymką, albo wyprawą krzyżową. Po wychowaniu dzieci "oddała je na służbę Bożą", sama rozdała swój majątek ubogim i poszła w świat utrzymując się jedynie z żebrania i pielgrzymując do cudownych miejsc, poświęcając się pielęgnacji trędowatych, kalek, niosła pomoc ubogim.
Fot. obok: ołtarz bł. Juty w kaplicy w Bielczynach.
W 1256 roku krewny jej męża Anno von Sangerhausen został wielkim mistrzem krzyżackim i zaraz wspólnie z Heidenreichem - pierwszym biskupem chełmińskim, którego Juta znała jeszcze z Turyngii, sprowadził ją do państwa krzyżackiego, aby modlitwą wspierała działania chrystianizacyjne Krzyżaków wśród pogańskich plemion Prusów, Litwinów i in.
Juta osiadła w pustelni w lesie bielczyńskim, ok. 3 km. od nowobudowanej katedry w Chełmży. Miała osobisty kontakt z biskupem Heidenreichem oraz Janem z Łobdowa, którzy byli jej spowiednikami. Całe dnie spędzała w swej pustelni, oddając się surowym umartwieniom i modlitwie.
Codziennie rano odwiedzała kościół w Chełmży i szpital św. Jerzego, w którym posługiwała chorym. Opiekowała się miejscowymi chorymi i dzieliła z nimi wyżebraną żywnością.
Codziennie rano odwiedzała kościół w Chełmży i szpital św. Jerzego, w którym posługiwała chorym. Opiekowała się miejscowymi chorymi i dzieliła z nimi wyżebraną żywnością.
Na fasadzie secesyjnej willi z 1911 r. w Chełmży przy ul. Toruńskiej 2 (>>>) toruński artysta Ignacy Zelek (1894-1961) umieścił w okresie międzywojennym płaskorzeźbioną płytę ze sceną bł. Juty opiekującej się chorymi (wówczas budynek służył jako siedziba Państwowej Kasy Chorych).
Wracając do swej pustelni Juta często używała drogi na skróty, przechodząc przez środek jeziora po lustrze wody. Jak głosi legenda raz zabłądziła w lesie w Bielczynach. Nie mogła znaleźć drogi, bo nagle nadeszła burza i zrobiło się ciemno; zaczęła prosić o pomoc Boga i prośby zostały wysłuchane – chmury zniknęły i pokazało się słońce. Inna legenda głosi, że Juta często korzystała z płycizny na jeziorze, idąc po lustrze wody do budowanej wówczas katedry w Chełmży.
Zmarła w opinii świętości 12 maja 1260 r. w obecności biskupa Heidenreicha, a jej ciało złożono w budowanej (zresztą z inicjatywy tegoż biskupa) katedrze św. Trójcy w Chełmży w południowej nawie. Mimo poszukiwań (w 1927 r. i 1950 r.) nie znaleziono dotąd jej doczesnych szczątków. Legenda mówi, że odnajdą się one w czasie niewielkiego remontu.
Zmarła w opinii świętości 12 maja 1260 r. w obecności biskupa Heidenreicha, a jej ciało złożono w budowanej (zresztą z inicjatywy tegoż biskupa) katedrze św. Trójcy w Chełmży w południowej nawie. Mimo poszukiwań (w 1927 r. i 1950 r.) nie znaleziono dotąd jej doczesnych szczątków. Legenda mówi, że odnajdą się one w czasie niewielkiego remontu.
W 1739 r. w chełmżyńskiej katedrze wystawiono barokowy ołtarz błogosławionej Juty pochowanej w tej świątyni w 1260 r. Ołtarz stoi na miejscu wcześniejszego, gotyckiego, przedstawiającego na 15 tablicach sceny z życia bł. Juty i bł. Jana z Łobdowa.
W 2007 r. odsłonięto w Chełmży przy ul. Łaziennej / Tumskiej pomnik bł. Juty i bpa Heidenreicha. W konstrukcji dominują dwa ostrołukowe elementy nawiązujące do gotyku, na tle których wyobrażono dwie tytułowe postaci.
Po jej śmierci nastąpiło wiele cudownych wydarzeń. Kult Juty istniał i rozwijał się zaraz po jej śmierci. Biskup Heidenreich rozpoczął oficjalny proces kanonizacyjny, a Jan z Łobdowa napisał jej życiorys. Mała liczba najstarszych współczesnych źródeł nie pozwala precyzyjnie określić dokładnej daty ogłoszenia Juty błogosławioną, ale można przyjąć, iż już w drugiej poł. XIII w. jej kult odgrywał znaczną rolę wśród ludności pruskiej, jak i wśród braci zakonu krzyżackiego.
Najbardziej rozwinął się w XVII w., kiedy ukazały się drukiem opisy jej życia, a król Zygmunt III Waza wraz ze swoim synem królewiczem Władysławem odbył dwie pielgrzymki do jej grobu (1621, 1627 r.). W tym czasie biskup Jan Lipski dekretem z 15 kwietnia 1637 r. zatwierdził kult Juty, polecił wybudować kaplicę ku jej czci na miejscu dawnej pustelni, a zarazem ustanowił ją jedną z patronek Prus Królewskich.
Powtórne ożywienie kultu bł. Juty nastąpiło za biskupa A. Załuskiego (1739-46). Ufundował on w kościele katedralnym w Chełmży, wspaniały marmurowy ołtarz ku jej czci.
20 maja 1984 r. biskup chełmiński M. Przykucki ogłosił bł. Jutę patronką dzieł miłosierdzia diecezji chełmińskiej oraz wyznaczył odpust ku jej czci na trzecią niedzielę maja.
W tym samym dniu dokonał poświęcenia nowej kaplicy w Bielczynach, której prezbiterium stanowi dawna kaplica z 1937 r.