Katedra Trójcy Św. w Chełmży
Katedra Św. Trójcy w Chełmży wśród zabytków architektury sakralnej Ziemi Chełmińskiej zajmuje szczególną pozycję. Wśród kościołów Polski północnej najpełniej prezentuje typ wielowieżowego bogato ukształtowanego założenia katedralnego
Lokalizacja
Chełmża, ul. Tumska
180 m na wsch. od Rynku
21 km na płn. od Torunia
Msze św.:
w niedziele: godz. 7.30, 9.00, 10.30, 12.00, 18.00
w dni powszednie: godz. 7.00, 8.00, 18.00 (od 3 listopada do Świąt Wielkanocnych o godz. 17:00)
w dni powszednie: godz. 7.00, 8.00, 18.00 (od 3 listopada do Świąt Wielkanocnych o godz. 17:00)
Katedra Św. Trójcy w Chełmży wśród zabytków architektury sakralnej Ziemi Chełmińskiej zajmuje szczególną pozycję, nie tylko ze względu na swe miejsce w hierarchii administracji kościelnej. Wśród kościołów Polski północnej najpełniej prezentuje typ wielowieżowego bogato ukształtowanego założenia katedralnego. Najstarsza, wzniesiona w drugiej połowie XIII wieku wschodnia część kościoła nawiązywała do wzorców nadreńskich katedr romańskich, przede wszystkim w formie zastosowanego planu i ukształtowania architektury zewnętrznej. Elewację wschodnią (prezbiterium) wieńczą sterczyny na okazałym szczycie schodkowym; do naroży transeptu przylegają dwie wieżyczki i korpus składający się z trzech naw. Szczególną wartość w skali europejskiej posiada gwiaździste sklepienie prezbiterium z tzw. żebrem przewodnim i żebrami wpisanymi (obok kościoła pocysterskiego w Pelplinie jednymi z nastarszych w Europie). Budowę rozpoczęto z inicjatywy pierwszego biskupa chełmińskiego, Heidenreicha (Heidenryka) aktem erekcyjnym z 22 lipca 1251 r. Tym samym jest to - obok kościoła Świętojańskiego w Toruniu - najstarszy obiekt murowany na Ziemi Chełmińskiej. W 1260 r. w płd. ramieniu transeptu katedry pochowano bł. Jutę von Sangerhausen. W 1268 r. budującą się katedrę dotknął pożar powstały w wyniku oblężenia przez plemiona pruskie. Budowę korpusu ukończono w 1359 r. |
Jak chcą dawne legendy w miejscu, gdzie dziś stoi katedra miał znajdować się wczesniej klasztor benedyktyński. Mieszkał w nim brat Andrzej, który miał kruka mówiącego po kilka zdań w trzech językach. Przełożony Andrzeja zabił jego kruka, zapewne z zazdrości, za co sam zginął z ręki brata Andrzeja. Ten próbował następnie zbiec. Klasztor zamknięto, a miejsce obciążyła klątwa. Zdjął ją biskup Heidenreich na prośbę wiernych i rozpoczął tu budowę swojej katedry |
W katedrze pochowano mistrzów krzyżackich: krajowych: Helmericha von Würzburg (1264 r.), Ludwiga von Schippen (1299 r.) i Konrada Sack (1306 r.) oraz wielkiego mistrza Siegfrieda von Feuchtwangen (1311 r.).
W wyniku oblężenia pod dowództwem króla Władysława Jagiełły w 1422 r. katedrę ponownie dotknął pożar, zniszczeniu uległy szczyty, wieże (zwłaszcza południowa) i większość sklepień. Odbudowę podjęto natychmiast, jednak trwała ona długo; finsansowy udział w odbudowie miał m.in. biskup Mikołaj Crapitz, torunianin, oraz Rada miejska Torunia, która przeznaczyła 200 grzywien.
W 1692 r. wzniesiono obecny barokowy hełm na wieży północnej z fundacji Rady Miejskiej Torunia. Pieniądze na to pochodziły z odszkodowania, jakie Rada Torunia wypłaciła biskupowi Kazimierzowi Janowi Opalińskiemu tytułem potyczek między luteranami a katolikami, do których doszło w czasie procesji Bożego Ciała w Toruniu w 1688 r. Materialną pamiątką wybudowanej wieży (zwanej wieżą Opalińskiego lub toruńską) jest zachowany historyczny tzw. kubek chełmżyński z wygrawerowanym na metalowej oprawce napisem informacyjnym.
W ciągu wieków świątynię odwiedziło wielu polskich królów: Władysław Jagiełło, Kazimierz Jagiellończyk, Zygmunt August, Zygmunt III Waza wraz z synem Władysławem oraz Jan III Sobieski (zobacz: Jan III Sobieski i odsiecz wiedeńska w Toruniu i w Chełmży).
W 1821 r., po powiększeniu diececji chełmińskiej o tereny Pomorza Gdańskiego katedra Świętej Trójcy w Chełmży została zdegradowana i stała się kościołem parafialnym, a siedzibę biskupa przeniesiono w 1824 r. do Pelplina. W 2. poł. XIX w. rozebrano przylegające do kościoła krużganki i zabudowania kapituły.
W 1950 r. w wyniku wyładowań atmosferycznych wybuchł pożar, który dokonał znaczących zniszczeń zabytku. Pożar ten legenda łączy ze wspomnianym kubkiem chełmżyńskim.
Odbudowa świątyni trwała w latach 1968-1971.
W 1960 r. dawna katedra została podniesiona do godności kolegiaty, w 1982 r. papież Jan Paweł II nadał jej tytuł bazyliki mniejszej, a w 1994 r. kościół stał się konkatedrą nowo utworzonej diecezji toruńskiej, wprost nawiązującej do dawnej diecezji chełmińskiej.
Najcenniejsze zabytki wnętrza
Dzięki zachowaniu wielu elementów wyposażenia zwiedzenie katedry daje okazję do zapoznania się z czołowymi osiągnięciami pomorskiego rzemiosła artystycznego. Do najcenniejszych obiektów godnych zainteresowania należą m.in.:
fragment płyty nagrobnej wielkiego mistrza krzyżackiego Siegfrieda von Feuchtwangena, który przeniósł stolicę Zakonu Krzyżackiego z Wenecji do Malborka w 1309 roku.
W pobliżu ww. płyty nagrobnej znajdują się gotyckie rzeźby sceny Złożenia do Grobu z początku XVI wieku z toruńskiego warsztatu tryptyku św. Wolfganga.
Pośrodku znajduje się św. Maria Magdalena, a po prawej stronie widza Józef z Arymatei i Nikodem. Każda z twarzy 7 postaci pochylających się nad ciałem Chrystusa doskonale wyraża charaktery postaci i ich ból.
Pośrodku znajduje się św. Maria Magdalena, a po prawej stronie widza Józef z Arymatei i Nikodem. Każda z twarzy 7 postaci pochylających się nad ciałem Chrystusa doskonale wyraża charaktery postaci i ich ból.
Do najstarszych elementów wyposażenia należy Grupa Ukrzyżowania stojąca obecnie w nawie północnej. Datowana jest na 1. poł. XV w., a jej wykonanie wiąże się z warsztatem toruńskim.
Postaci Marii i św. Jana obleczone są w szaty, które częściowo zostały wykonane z prawdziwej tkaniny odpowiednio zagruntowanej i pokrytej polichromią. Figura Chrystusa natomiast pokryta jest skrórą zwierzęcą, której zadaniem było imitować jak najwierniej skórę Jezusa. Na głowie ułożono prawdziwe włosy. Wszystko to miało nadawać naturalistycznego wyglądu i wywierać wrażenie na wiernych, przez co intensywniej przeżywać mieli Jego mękę.
Postaci Marii i św. Jana obleczone są w szaty, które częściowo zostały wykonane z prawdziwej tkaniny odpowiednio zagruntowanej i pokrytej polichromią. Figura Chrystusa natomiast pokryta jest skrórą zwierzęcą, której zadaniem było imitować jak najwierniej skórę Jezusa. Na głowie ułożono prawdziwe włosy. Wszystko to miało nadawać naturalistycznego wyglądu i wywierać wrażenie na wiernych, przez co intensywniej przeżywać mieli Jego mękę.
W transepcie późnorenesansowa ambona z 1604 r. fundacji bpa Wawrzyńca Gembickiego (przekształcona w 1676 r.).
Jej korpus zdobią rzeźby Chrystusa Salwatora, czterech ewangelistów i czterech ojców kościoła (na parapecie schodów). Na baldachimie znajdują się rzeźby aniołów i w zwieńczeniu późnogotycka figura Chrystusa Zmartwychwstałego z XVI w.
Obok, na ścianie wschodniej wspaniały barokowy ołtarz Krzyża Św. ze sceną Ukrzyżowania - marmurowe dzieło toruńskiego architekta Giovanni Battista Cocchi z 1744 r., wykonany na zamówienie bpa Andrzeja Załuskiego
Obok ołtarza stoi naturalnej wielkości późnogotycka figura Chrystusa dźwigającego krzyż.
W południowym ramieniu transeptu barokowy ołtarz błogosławionej Juty pochowanej w tej kaplicy w 1260 r., z 1739 roku, wykonany w czarnym marmurze, fundowany przez bpa Andrzeja Stanisława Kostkę Załuskiego. Ołtarz stoi na miejscu wcześniejszego, gotyckiego, przedstawiającego na 15 tablicach sceny z życia bł. Juty i bł. Jana z Łobdowa.
W ołtarzu obraz na płótnie przedstawiający scenę ukazania się Chrystusa Zmartwychwstałego bł. Jucie, która dotyka Jego ran. Obraz namalowany został przez Tadeusza Kuntzego, jednego z najwybitniejszych malarzy polskiego baroku, wykształconego w Rzymie.
Po bokach stoją drewniane figury śś. Andrzeja i Jana Nepomucena, nad obrazem herb Junosza, Duch Święty w postaci gołębicy i wyżej pelikan karmiący pisklęta.
Stopnie schodów prowadzących do kaplicy bł. Juty wykonano w XVIII w. z pociętej gotyckiej płyty nagrobnej wielkiego mistrza krzyżackiego Siegfrieda von Feuchtwangena, zmarłego w 1311 r. i pochowanego w katedrze chełmżyńskiej.
W prezbiterium okazały barokowy ołtarz główny św. Trójcy z połowy XVII wieku, jeden z największych na Ziemi Chełmińskiej, z figurami patronów Polski: św. Wojciecha i św. Stanisława Biskupa oraz na szczycie figurą św. Jerzego, głównego patrona diecezji chełmińskiej.
Ołtarz był fundowany przez bpa Andrzeja Leszczyńskiego, został zaprojektowany przez nadwornego architekta Giovanniego Battistę Ghisleniego.
W ścianie południowej rzadko spotykany w Polsce taki element architektoniczny w postaci zespołu trzech gotyckich sediliów z końca XIII wieku, stanowiącego bogatą oprawę siedzisk dla celebransa i asysty.
Każda arkada siedziska jest trójlistna, zwieńczona sterczyną. Całość jest bogato płaskorzeźbiona gotyckimi motywami geometrycznymi, a szczególnie wyróżniają się motywy roślinne na kapitelach kolumienek bocznych.
Przy ścianie północnej prezbiterium znajduje się renesansowy przyścienny pomnik nagrobny bpa Piotra Kostki z około 1600 roku, warsztatu krakowskiego, wykonany w różnokolorowym marmurze i alabastrze, należy do najokazalszych w Polsce północnej. Jednocześnie jest to wyjątkowy na ziemiach Polski północnej przykład krakowskiej rzeźby renesansowej.
W niszy przypominającej łuk triumfalny umieszczono postać biskupa, pogrążoną w półśnie, otoczoną przez personifikacje cnót teologicznych i kardynalnych.
Na ścianie południowej prezbiterium epitafia biskupów: Kazimierza Szczuki (zm. 1694 r.), Adama Kosa (zm. 1661 r.), Kazimierza Opalińskiego (zm. 1693 r.), bliżej ołtarza głównego: obraz olejny na płótnie Pokłon Trzech Króli autorstwa fenomenalnego, rozchwytywanego artysty w swoim czasie, malarza barokowego Luca Giordano (1634-1705), będący darem od króla pruskiego dla ewangelików chełmżyńskich, pierwotnie znajdował się w kościele św. Mikołaja
Na łuku tęczowym późnogotycka grupa Wielkiej Pasji z początku XVI wieku, charakteryzująca się wysokim poziomem wykonania oraz nowatorskim opracowaniem plastycznym, zapowiadającym nowy, realistyczny kierunek w sztuce.
Z gotyckich malowideł ściennych zdobiących wnętrze katedry nie zostało wiele. Niestety zniszczone one zostały wskutek pożaru w 1950 r. Jedynym oryginalnym reliktem średniowiecznej polichromii, który przetrwał do dzisiaj jest fragment malowidła z 2. poł.XIV w. z przedstawieniem Chrystusa przywiązanego do słupa, znajdujący się na pierwszym od strony wejścia filarze międzynawowym po lewej stronie.
W południowej nawie, we wnęce po zamurowanym gotyckim portalu, łączącym dawniej katedrę z budynkiem kapituły, umiejscowiono ołtarz z poł. XVIII w. z czarnego marmuru, poświęcony bł. ks. Stefanowi Wincentemu Frelichowskiemu (1913-1945).
W środkowym polu umieszczono współczesny obraz stojącej postaci księdza dzieło artysty malarza Andrzeja Warszyckiego z Torunia, nad nim mały obraz Matki Boskiej Niepokalanej
► Zobacz też: Reliwkie bł. Frelichowskiego >>>
W świątyni tej znajduje się także osobliwy świecznik z 1. poł. XVIII w. w kształcie głowy jelenia z porożem, który pełni również rolę barometru.
Według starych podań w łańcuch świecznika wplecione są sznury konopne i włosy niewiast, dzięki czemu głowa zwierzęcia się porusza. Kiedy jest słoneczna pogoda – głowa jelenia obraca się w stronę ołtarza, jednak gdy zanosi się na deszcz, zwraca się w kierunku wyjścia z kościoła.
Według starych podań w łańcuch świecznika wplecione są sznury konopne i włosy niewiast, dzięki czemu głowa zwierzęcia się porusza. Kiedy jest słoneczna pogoda – głowa jelenia obraca się w stronę ołtarza, jednak gdy zanosi się na deszcz, zwraca się w kierunku wyjścia z kościoła.
Nad głową pomiędzy rogami umieszczony jest krzyż, a na odwrocie szyi wizerunek Baranka Eucharystycznego.
Głowa jelenia z krzyżem między porożem to symbol św. Huberta - patrona myśliwych, ludzi leśnych oraz chorujących na wściekliznę. Bractwo św. Huberta miało swoja kaplicę od XV w. w kościele św. Mikołaja.