Toruń pomorski (Toruń i Pomorze)
Na początku 2020 r. obchodzimy setną rocznicę powrotu Polski na Pomorze. Fizycznie proces ten odbywał się wg ustalonego harmonogramu od wkroczenia 18. stycznia 1920 r. Wojska Polskiego do Torunia - nowej stolicy województwa pomorskiego, a zakończył 10. lutego tegoż roku zaślubinami Polski z morzem w Pucku.
Gdzieniegdzie daje się zauważyć i usłyszeć różne zdania na temat położenia geograficznego Torunia czy innych miejscowości na Ziemi Chełmińskiej. O ile nie ulega wątpliwości to, że Toruń leży nad Wisłą, o tyle jego przynależność do Pomorza jest już dla niektórych mniej oczywista czy zdumiewająca lub wręcz kwestionowana. A Toruń przecież nie jest miastem kujawskim (mimo, że jego dzielnice na południowym brzegu Wisły - od niedawna - leżą na Kujawach), nie jest też miastem mazowieckim (mimo, że 800 lat temu Ziemia Chełmińska była we władaniu książąt mazowieckich). Jest i był Toruń (wraz z Ziemią Chełmińską) miastem nie tylko znajdującym się, ale i współkreującym krąg kultury i cywilizacji, która historycznie stworzyła obecne dziedzictwo Pomorza; cywilizacja i kultura obecna na sąsiednich Kujawach czy dalszym Mazowszu była jakże odmienna i z Toruniem (Pomorzem) nie mająca nic wspólnego. Nawet mimo pogranicznego położenia Torunia (gdzie Wisła stanowiła naturalną granicę między regionami i państwami na przestrzeni dziejów) i ścierania się tu różnych kultur, toruńskie dziedzictwo (zarówno to sprzed 700 lat, jak i to sprzed 80 lat) jest dziś pomorskie i zupełnie inne, odrębne od dziedzictwa kujawskiego czy jakiegokolwiek innego.
Funkcjonuje w świadomości powszechnej region Pomorze Gdańskie. Czasami niewłaściwie zaliczany jest do niego Toruń (i Ziemia Chełmińska, która z kolei wydaje się już mniej znaną w ogólnej świadomości). Ale to błędnie, bo Pomorze Gdańskie to ten obszar, który w 1308 r. zajęty został przez Krzyżaków i włączony do państwa krzyżackiego. Zajmuje on powierzchnię na zachodnim brzegu większości dolnego odcinka Wisły. A Toruń leży przecież poza tym obszarem. Leży na południowym krańcu Ziemi Chełmińskiej. Owszem, 800 lat temu była ona regionem należącym do książąt mazowieckich. Jednak było to osiem wieków temu i fakt ten nie pozostawił do dziś żadnego dziedzictwa jednakowego z dziedzictwem Mazowsza. Dziedzictwo (zabytki oraz kultura materialna i niematerialna) Ziemi Chełmińskiej i Torunia zaczęło kształtować się dopiero wraz z przybyciem tu Krzyżaków w 1228 r. Od tego momentu przez kilka kolejnych stuleci trwał i rozwijał się kulturowy i cywilizacyjny związek Torunia z kulturą niemieckojęzyczną, hanzeatycką, niderlandzką. A więc z taką kulturą, która obca była Kujawom czy Mazowszu, podczas gdy dominowała na Pomorzu, a zwłaszcza w jego największych miastach: Gdańsku i Toruniu.
Najwłaściwszym w tym momencie określeniem jest więc Pomorze Nadwiślańskie, które może być tożsame lub może odpowiadać dawnym potężnym Prusom Królewskim. W ich skład wchodziło Pomorze Gdańskie, Ziemia Chełmińska, Pomezania (okolice Malborka i Elbląga) oraz jednostka kościelna - księstwo warmińskie.
Prusy Królewskie w okresie I Rzeczypospolitej były podległe królom polskim, ale jednak posiadały znaczą odrębność i samodzielność wewnętrzną. W kraju tym dużą rolę w każdej dziedzinie życia odgrywały tzw. wielkie miasta pruskie (Toruń, Gdańsk, Elbląg), które w przeciwieństwie do innych miast leżących w Koronie i całej Rzeczypospolitej posiadały szerokie przywileje i uprawnienia prawno-ustrojowe. Miasta te, zwłaszcza Gdańsk i Toruń, zyskały poważną i niezależną pozycję polityczną w kraju, której następnie gorliwie broniły występując w obronie praw swoich, jak i praw całych Prus Królewskich. Więcej o tym, co wyróżniało Prusy Królewskie tutaj.
Warto jednak jeszcze wspomnieć, że ważnym dodatkowym czynnikiem wyróżniającym Toruń jako miasto funkcjonujące w kręgu pomorskości był jego niemieckojęzyczny i protestancki charakter, który w okresie nowożytnym determinował rozwój tutaj północnoeuropejskiego humanizmu, niespotykanego w miastach polskich na taką skalę jak w wielkich miastach pruskich. Architekturę i sztukę realizowano więc w Toruniu (podobnie jak w Gdańsku) w stylu popularnego tu - a niespotykanego w miastach polskich - manieryzmu niderlandzkiego (zobacz: Architektura Torunia), który w wielkich miastach pruskich traktowany był jako symbol ich niezależności i wolności (też wolności wyznania protestanckiego, które Toruń przywilejem króla Zygmunta II Augusta posiadał od 1558 r.), w przeciwieństwie do renesansu i baroku włoskiego, będącego stylem katolickim, sarmackim (szlachta znana z ograniczania praw miast) i polskim.
Thorunium. Primaria Prußiæ Regal Urbis
Oblężenie Torunia przez armię szwedzką w 1655 r., widok od północy; z dzieła Pufendorfa Caroli gustavi... vita et res gestae, 1697, grafika E. J. Dahlberga
Oblężenie Torunia przez armię szwedzką w 1655 r., widok od północy; z dzieła Pufendorfa Caroli gustavi... vita et res gestae, 1697, grafika E. J. Dahlberga
Zatem to Pomorze Nadwiślańskie jest jednolite pod względem historii, kultury i dziedzictwa. Jest więc regionem łączącym trzy wielkie miasta pruskie: Toruń, Gdańsk, Elbląg i inne miasta pomiędzy. Historyczna wspólnota dziejowa spowodowała, że te różnorodne etnicznie i etnograficznie obszary od kilku stuleci tworzą jeden kulturowy region pomorski.
Także w okresie zaborów dawne Prusy Królewskie (Pomorze Nadwiślańskie) wyróżniały się jednolitą specyfiką kulturową i społeczną. Objęte były działalnością polskiego ruchu narodowego, np. powstałego w 1848 r. w Chełmnie Towarzystwa Pomocy Naukowej lub powstałego w Toruniu w 1869 r. Towarzystwa Moralnych Interesów Ludności Polskiej pod Panowaniem Pruskim czy wreszcie jedynej zawodowej polskiej instytucji naukowej w Prusach Zachodnich jaką było założone w 1875 r. Towarzystwo Naukowe w Toruniu, skupiające się na prowadzeniu badań historycznych dotyczących właśnie Pomorza Nadwiślańskiego, tj. przedrozbiorowych Prus Królewskich. To właśnie Toruń stał się wtedy największym ośrodkiem polskości działającym na Pomorzu Nadwiślańskim i w Prusach Zachodnich (zobacz: Toruń - centrum polskości na Pomorzu w czasie zaborów).
Bezpośrednią kontynuacją takiej sytuacji Torunia było powstanie w 1920 r. województwa pomorskiego i wyznaczenie Torunia jako jego stolicy (zobacz: Toruń międzywojenny). Województwo objęło tereny w większości odpowiadające obszarowi przedrozbiorowych Prus Królewskich.
Przejmowanie Pomorza przez Wojsko Polskie następowało według ustalonego harmonogramu i rozpoczęło się 18 stycznia 1920 r. od Torunia. Zobacz: Polska odzyskuje Pomorze.
Dziś mamy województwo kujawsko-pomorskie. Nie kujawskie, ale kujawsko-pomorskie. Nie region, ale województwo.
Spośród wszystkich polskich województw jest ono tworem najbardziej sztucznym oraz łączącym najwięcej regionów, które w przeszłości nigdy nie tworzyły żadnej wspólnoty i jednolitości. Nie ma drugiego takiego.
Żadne inne województwo w Polsce nie jest stworzone tak sztucznie jak kujawsko-pomorskie, tzn. żadne inne nie łączy aż tak dużej liczby (7) odrębnych historycznie, kulturowo i geograficznie regionów. Regionów, które nigdy w przeszłości nie były powiązane ze sobą tak, jak są teraz. Prowadzi to do rozmycia tożsamości kulturowej i zubożenia kulturowego poszczególnych regionów tworzących to województwo.
Kujawsko-Pomorskie jest więc bardzo krzywdzące i zgubne dla zachowania tożsamości i dziedzictwa poszczególnych regionów wchodzących w jego skład. Bo kreowana z inspiracji władz wojewódzkich "wspólnota", "poczucie jedności" i nowej "tożsamości" tego województwa wpływa siłą rzeczy jednocześnie na marginalizowanie, pomijanie odrębności historyczno-kulturowych, rozmywanie więzi poszczególnych regionów; wpływa na zapominanie o cechach wspólnotowych i unikatowych, które charakteryzują poszczególne regiony i stanowią o ich odrębności względem innych regionów tego samego województwa. Powoduje to np. traktowanie cech jednego regionu jako charakteryzujących całe województwo przy jednoczesnym pomijaniu faktu, że np. Ziemia Chełmińska (z takimi miejscowościami jak np. Jabłonowo Pomorskie, Kowalewo Pomorskie) to nie Kujawy, itp.
Budowaniu nowej "świadomości regionalnej" ma służyć też wydana w 2017 r. na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 600-stronicowa publikacja pt. "Dzieje regionu kujawsko-pomorskiego", której już sam tytuł sugeruje jakoby wspólnotę i jednorodność cech tego "regionu", jego długą historię (dzieje) przy jednoczesnym przemilczeniu zasadniczej odrębności regionów.
Tymczasem Kujawy, Pałuki, Ziemia Dobrzyńska na przestrzeni dziejów funkcjonowały i rozwijały się w zupełnie odmiennej rzeczywistości kulturowej, politycznej, ekonomicznej niż Prusy Królewskiej i ich część - Ziemia Chełmińska.
Żadne inne województwo w Polsce nie jest stworzone tak sztucznie jak kujawsko-pomorskie, tzn. żadne inne nie łączy aż tak dużej liczby (7) odrębnych historycznie, kulturowo i geograficznie regionów. Regionów, które nigdy w przeszłości nie były powiązane ze sobą tak, jak są teraz. Prowadzi to do rozmycia tożsamości kulturowej i zubożenia kulturowego poszczególnych regionów tworzących to województwo.
Kujawsko-Pomorskie jest więc bardzo krzywdzące i zgubne dla zachowania tożsamości i dziedzictwa poszczególnych regionów wchodzących w jego skład. Bo kreowana z inspiracji władz wojewódzkich "wspólnota", "poczucie jedności" i nowej "tożsamości" tego województwa wpływa siłą rzeczy jednocześnie na marginalizowanie, pomijanie odrębności historyczno-kulturowych, rozmywanie więzi poszczególnych regionów; wpływa na zapominanie o cechach wspólnotowych i unikatowych, które charakteryzują poszczególne regiony i stanowią o ich odrębności względem innych regionów tego samego województwa. Powoduje to np. traktowanie cech jednego regionu jako charakteryzujących całe województwo przy jednoczesnym pomijaniu faktu, że np. Ziemia Chełmińska (z takimi miejscowościami jak np. Jabłonowo Pomorskie, Kowalewo Pomorskie) to nie Kujawy, itp.
Budowaniu nowej "świadomości regionalnej" ma służyć też wydana w 2017 r. na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego 600-stronicowa publikacja pt. "Dzieje regionu kujawsko-pomorskiego", której już sam tytuł sugeruje jakoby wspólnotę i jednorodność cech tego "regionu", jego długą historię (dzieje) przy jednoczesnym przemilczeniu zasadniczej odrębności regionów.
Tymczasem Kujawy, Pałuki, Ziemia Dobrzyńska na przestrzeni dziejów funkcjonowały i rozwijały się w zupełnie odmiennej rzeczywistości kulturowej, politycznej, ekonomicznej niż Prusy Królewskiej i ich część - Ziemia Chełmińska.
Arkadiusz Skonieczny, data publikacji: 28-12-2019