Jan III Sobieski i odsiecz wiedeńska w Toruniu i Chełmży
12 września 1683 r. doszło do tzw. odsieczy wiedeńskiej – jednej z najważniejszych bitew historii nowożytnej. Co w związku z tym ma Toruń i nasz region – Ziemia Chełmińska? Niemało.
Łączy nas sam główny bohater – głównodowodzący 67-tysięczną austriacko-niemiecko-polsko-litewską armią – król Rzeczpospolitej Jan III Sobieski oraz nierozerwalnie z nim związany Jakub Kazimierz Rubinkowski – ten, od którego nazwę wzięło Rubinkowo – początkowo folwark i wieś Rubinkowskiego, a dziś największe blokowisko Torunia.
Rubinkowski był piewcą króla Jana III Sobieskiego i propagatorem jego kultu. Karierę zrobił na dworze króla, którego cieszył się zaufaniem. W 1696 r. został wpisany na listę obywateli - przybyszów miasta Torunia jako kupiec. Tu dzięki bogatemu ożenkowi, swoim kontaktom i pracy na stanowisku komisarza celnego, dorobił się sporego majątku. Rubinkowski miał mentalność typowo sarmacką, czym drastycznie kontrastował z toruńskim patrycjatem – statecznymi, powściągliwymi mieszczanami wyznania protestanckiego i związanego z tym sposobu bycia. Rubinkowski jako jeden z nielicznych katolików w protestanckim Toruniu pretendował do miana tzw. uczonego przedstawiciela elity władzy i prestiżu, dzieląc czas pomiędzy licznymi obowiązkami kupca i wysokiego rangą urzędnika miejskiego a zainteresowaniami literata, publicysty, bibliofila i miłośnika sztuki. Okazał się on sporej klasy, jak na czasy saskie, erudytą i popularyzatorem wiedzy historycznej. Chociaż kult pamięci króla Jana III Sobieskiego był w Toruniu podtrzymywany też przez innych (np. Pawła Pater’a (1656–1724) profesora Gimnazjum Akademickiego, autora sztuki dramatycznej pt. „Tryumfująca starość”), to jednak działalność Rubinkowskiego była najbardziej intensywna, długotrwała i twórcza. Najgłośniejszym i szeroko rozpowszechnionym w całej Rzeczypospolitej w tym zakresie było dzieło literackie panegirycznie opisujące żywot i dokonania Jana III Sobieskiego pt. „Janina zwycięskich tryumfów dziełami i heroicznym męstwem Jana III Króla polskiego na Marsowym polu Najjaśniejszy po przełamanej otomańskiej i tatarskiej potencyi nieśmiertelnym wiekom do druku podany”. Dzieło to wspomina m.in. Adam Mickiewicz na kartach „Pana Tadeusza”.
Jako gloryfikator króla Rubinkowski ufundował też kilka dzieł sztuki na jego cześć, wszystkie w swych treściach utrzymane w tradycji sarmackiej, przeciwstawnej kulturze protestanckiego Torunia:
- epitafijną tablicę portretową dla kościoła Świętojańskiego, wiszącą do dziś w nawie południowej >>>
- tzw. Ołtarzyk Sobieskiego dla kościoła Mariackiego (w jego południowej nawie) z dobrej klasy artystycznej obrazem Chrystusa Boleściwego, który prawdopodobnie Jan III Sobieski podarował Rubinkowskiemu, gdy ten przebywał u boku władcy jako dworzanin >>>
- tablicę pamiątkową ku czci króla również dla kościoła Mariackiego >>>
Jan III Sobieski był jednym z kilku królów polskich, którzy odwiedzili nie tylko Toruń, ale i katedrę w Chełmży. Przed i po zwycięskiej odsieczy wiedeńskiej król modlił się w chełmżyńskiej świątyni u grobu bł. Juty von Sangerhausen. Jako wotum dziękczynne podarował też katedrze łup wojenny zdobyty pod Wiedniem - czaprak, czyli ozdobne nakrycie konia wezyra Kara Mustafy, głównodowodzącego wojskami tureckimi. Nieco później czaprak, bogato zdobiony motywami orientalnymi, został przekształcony w kapę liturgiczną. W 2022 r. zabytek ten eksponowany był na wystawie czasowej w Muzeum Diecezjalnym >>>