Kult św. Barbary w Toruniu i na Pomorzu

Św. Barbara należała do grona najbardziej popularnych świętych okresu średniowiecza. Jednak należy ona do tych, o których życiu i śmierci nie ma żadnych pewnych przekazów. Mimo, że jej żywoty były znane i rozpowszechnione w średniowiecznej Europie, to jednak pozostają tylko legendarnymi przekazami. W związku z tym w 1969 r. św. Barbara, wraz z 12 innymi świętymi została usunięta z Martyrologium Romanum.

Wg średniowiecznych opowieści św. Barbara była jedynaczką. Jej ojciec Dioskur z Heliopolis w Bitynii (w Azji Mniejszej), urzędnik Cesarstwa Rzymskiego, gorliwy poganin, pragnąc córkę chronić przed wpływami zepsutej młodzieży, a także ustrzec przed chrześcijaństwem, wybudował wa­rowną wieżę z dwoma oknami, w której ją umieścił. Przychodzili do niej różni nauczy­ciele. Wśród nich był chrześcijanin, który zapoznał swoją uczennicę z chrześcijaństwem. Bar­bara uwierzyła Chrystusowi, przyjęła w tajemnicy przed rodzicami z rąk swego nauczyciela chrzest. Postanowiła żyć w dozgonnej czystości dla Jezusa. Dla uczczenia Świętej Trójcy po­leciła wybić w wieży trzecie okno. Gdy ojciec dowiedział się, że Barbara przyjęła wiarę chrześcijańską, zakazał córce praktyk religijnych, a kiedy nie podporządkowała się, wydał ją sądowi. Sę­dzia rozkazał najpierw Barbarę ubiczować. W nocy odwiedził ją anioł, zaleczył jej rany i udzielił Komunii św. Potem sędzia kazał Barbarę bić maczugami, przypalać pochodniami, a wreszcie obciąć jej piersi. Ponieważ Barbara nie chciała wyrzec się wiary w Chrystusa, w końcu wydano wyrok śmierci. Wykonawcą tego wyroku był ojciec Barbary, Dioskur. Podob­no ledwie odłożył miecz, zginął rażony piorunem. Za datę śmierci przyjęto 4 grudnia 305 r.

W VI w. cesarz Justynian sprowadził relikwie św. Barbary do Konstantynopola. Stamtąd w 1202 r. zostały zabrane do Wenecji, a następnie przekazane do miasta Torcello, gdzie mają się znajdować do dziś w kościele św. Jana Ewangelisty.
 
Imię Barbara pochodzi od greckiego słowa barbaros - nie mówiący po grecku, cudzoziemiec, barbarzyńca, dosłownie - mówiący bar-bar.
Święta o tym imieniu zginęła śmiercią męczeńską w czasie krwawych prześladowania chrze­ścijan za panowania cesarza Maksymiana Galeriusza w roku 305. Jej śmierć musiała zrobić szczególnie mocne wrażenie, skoro otoczono św. Barbarę tak wyjątkowym kultem. W liturgii wspominana jest 4 grudnia.
 
W ikonografii św. Barbara przedstawiana jest w długiej, pofałdowanej tunice i w płaszczu, z koroną na głowie, niekiedy w czepku. W ręku trzyma kielich i Hostię. Według legendy tuż przed śmiercią anioł przyniósł jej Komunię św. Czasami ukazywana jest z wieżą, w której by­ła więziona (wieża ma zwykle 3 okienka, które miały przypominać Barbarze prawdę o Trójcy Świętej), oraz z mieczem, od którego zginęła.
 
Kult nowej męczennicy Kościoła bardzo szybko się rozrastał. Często w sytuacjach beznadziejnych, gdy realnym stawało się widmo śmierci, modlono się właśnie do św. Barbary. W niektórych księgach liturgicznych możemy znaleźć zapis o tym, iż Barbara stała się wybawieniem dla rozbitków i portem dla walczących z niebezpieczeństwem.
W XIII w. kult św. Barbary dotarł na Pomorze i do państwa krzyżackiego. Wkrótce stała się ona tutaj jedną z najbardziej czczonych świętych.
 

Relikwie św. Barbary

Legenda głosi, że papież Innocenty IV (1243-1254 r.) pragnął namówić duńskiego króla Eryka IV (obaj znali się ze studiów na Sorbonie) do wspólnej wyprawy przeciwko pogańskim piratom, wysłał do niego biskupa Sedenzę z wyjątkową relikwią - głową św. Barbary. Niestety na miejscu okazało się, że w obawie przed szalejącą w królestwie zarazą Eryk IV udał się na wyspę Gotlandię. Sedenza ruszył w dalszą drogę za Erykiem, jednak statek, którym podróżował rozbił się u wybrzeża w okolicach dzisiejszego Oksywia lub Rumii.
Opowieść ta ukazała się drukiem w 1880 r. w publikacji pt. „Obrazy cudowne i miejsca w dzisiejszej Dyecezyi Chełmińskiej”, której autorem był ksiądz Jakub Fankidejski (1844-1883), wikariusz i profesor w Collegium Marianum w Pelplinie. Fankidejski pisze:
Biskupa i wszystkich jego ludzi zabrali w niewolę…
A jeszcze inni nieco szerzej o tej rzeczy tak mówią: że pomiędzy pewnymi prałatami powstały spory zawzięte, które ażeby uśmierzyć, został wysłany do nich jakiś legat papieski i biskup wielkiego poważania w Rzymie. Którego, gdy już był niedaleko celu swojej podróży, wiatr przeciwny zapędził w nasze strony, tu do gdańskiego portu.
Mieszkańcy owych okolic, którzy byli jeszcze poganami (…) przyszli i zwyczajem ówczesnym zrabowali okręt, a biskupa i wszystkich jego ludzi zabrali w niewolę. Przeglądając rzeczy jego dokładniej, znaleźli pomiędzy innemi krzyż złoty, w którym zawarte było drzewo, na którym wisiał Pan Jezus (krzyż ten darowała później małżonka księcia Świętopełka klasztorowi w Oliwie). Znaleźli także piękne ornaty biskupie i głowę św. Barbary, Panny i Męczenniczki, co wszystko księciu swojemu aż do Sartawic zawieźli. (...)
Którego czasu głowa św. Barbary wzięta została do Sartawic, nie wiedzieć dokładnie: tyle jednakowoż jest pewne, że znajdowała się tam za mężneago księcia Świętopełka, który zamek sartawski bardzo ulubił. Przechowywana była w kaplicy, urządzonej w dolnej części zamku: samą relikwię zawarto w srebrnej puszce, na której stał napis: „to jest głowa św. Barbary, Panny i Męczenniczki”. Puszkę zaś umieszczono w skrzyni drewnianej żelazem mocno obitej, zamykanej na dwa zamki i pieczęcią Świętopełka naznaczonej. Podług późniejszych opisów krzyżackich była głowa św. Barbary u wierzchu kosztowną koroną przyozdobiona, a po stronach stały dwa aniołki (…). Książę Świętopełk jako i dworzanie i domownicy sartawiccy żywili głęboką cześć dla ulubionej relikwii św. Barbary.
Relikwie - głowa św. Barbary - znalazły się zatem w posiadaniu księcia pomorskiego Świętopełka i przechowywane były w kaplicy na zamku w Sartowicach koło Świecia (na Pomorzu Gdańskim, 65 km na płn. od Torunia).
Zanim jednak głowa św. Barbary trafiła do Sartowic, przechowywana była w kaplicy grodowej w przedlokacyjnym Gdańsku. Czczona tu była jako patronka ludzi morza: rybaków i żeglarzy, nawigatorów i flisaków. Do Sartowic, gdzie Świętopełk miał gród warowny, postanowił przenieść relikwię wobec zagrożenia krzyżackiego w latach 40. XIII w., do - jak się wydawało - bezpieczniejszego miejsca.
Twierdza ta jednak została zaatakowana przez Krzyżaków w nocy z 3 na 4 grudnia 1242 r. Oddział zakonny pod dowództwem Teodoryka z Bernheim zdobył wówczas fortecę, a głowę św. Barbary zrabował i przeniósł do Starogrodu pod Chełmnem. 
 

Sartowice. Gród obronny Świętopełka istniał tu do 1244 r. Obecnie na wzgórzu zamkowym znajduje się kaplica św. Barbary, powstała w 1858 r. jako kaplica dworska (gruntownie przebudowana i obmurowana z zatarciem cech stylowych na pocz. XX w.).
Wcześniej, bo w 2. poł. XIV w. miał tu powstać kościółek z drewna modrzewiowego dostarczonego Wisłą przez flisaków.
Około 1430 r. mistrz krzyżacki nadał Sartowice Bernardowi Zeibersdorf z Bawarii. Jego potomkowie - po II pokoju toruńskim i włączeniu Pomorza Gdańskiego do Królestwa Polskiego - używali nazwiska Sartawscy.
W kolejnych stuleciach Sartowice były dobrami szlacheckimi (Jackowskich, Niewieścińskich, Kostków, Bąkowskich, Wierzbowskich, Szczuków, Potockich). W 1792 r. - po III rozbiorze Polski - majątek sartawicki nabył hrabia Ernest Sartorius von Schwanenfeld. To on pod koniec XVIII w. wybudował dwór w miejscu wcześniejszego, który spłonął w połowie XVIII w.
 
Opis wydarzeń sartowickich przedstawił też Stefan Żeromski w swym tryptyku literackim pt. "Wiatr od morza. Wisła. Międzymorze" z 1922 r.

Zgodnie z przekazem XIV-wiecznej kroniki Piotra z Dusburga (Petrus von Dusburg) krzyżacy mieli wówczas odnaleźć w Sartowicach w jednej z piwnic skrzynię, w której zdeponowana była srebrna puszka zawierająca w swym wnętrzu głowę św. Barbary. W Relacji Heinricha von Hohenloche, będącej najstarszym przekazem źródłowym odnoszącym się do tego wydarzenia podane zostały interesujące szczegóły dotyczące zarówno skrzyni przeznaczonej do przechowywania puszki, jak i samej  przechowywanej w niej relikwii. Wg tego wspomniana skrzynia miała być opatrzona pieczęcią księcia Świętopełka, a znajdująca się w puszce głowa świętej rzekomo posiadała jeszcze włosy splecione w warkocz. Ponadto obok niej umieszczony był niewielki kawałek pergaminu, na którym spisano potwierdzenie jej autentyczności.
 
Zdobyta w Sartowicach głowa św. Barbary została przeniesiona w uroczystej procesji na przeciwległy brzeg Wisły – do Starogrodu koło Chełmna. 4 grudnia 1242 r. uroczyście umieszczono je w zamkowej kaplicy w Starogrodzie. Z tego powodu Starogród stał się głównym miejscem pielgrzymek w dawnym państwie krzyżackim, m.in. króla czeskiego Wacława (po 1242 r.) oraz księżnej Anny (1400 r.) - żony wielkiego księcia litewskiego Witolda (Vytautasa), kardynałów Włoch i Węgier oraz hrabiów Anglii. Już z 1319 r. pochodzi informacja o nadaniu temu miejscu 40 dni odpustu. Kroniki XV-wieczne notują zgromadzone liczne wota dziękczynne.
Dzięki notatkom pewnego rycerza burgundzkiego, Gilberta de Lannoy’a (który odbył tu pielgrzymkę w 1414 r.), wiadomo też, że czaszka miała być wtedy umieszczona w srebrnej hermie w kształcie kobiecego popiersia, jednak nie była już to cała czaszka, lecz jej fragment. Jeden z wielu pątników, jacy gościli w Starogrodzie – król czeski Wacław umieścił bowiem pozyskaną od gospodarzy część w praskim kościele św. Franciszka, gdzie urządzono kaplicę św. Barbary. Niezwykle cenną jest też podana przez de Lannoy’a wiadomość o tym, że oprócz głowy przechowywane było w XV stuleciu także ramię świętej!

Św. Barbara stała się w państwie krzyżackim jedną z najważniejszych patronek i najpopularniejszych świętych. Patronowała krzyżackiemu dziełu chrystianizacji Prus. Jej relikwie, obok relikwii Krzyża Świętego, należały do grupy najważniejszych „państwowych” świętości krzyżackich. 
Wielki mistrz Lutter von Braunschweig (1331-1335) podniósł rangę jej wspomnienia liturgicznego do stopnia semiduplex i nakazał, aby w każdym konwencie w jej święto (4 grudnia) czytać jej żywot.
Krzyżacy już od XIII w. poświęcali pomorskim dziejom zagrabionej Świętopełkowi relikwii własne teksty literackie. Piotr z Dusburga (Petrus von Dusburg) w swej „Kronice Prus” z roku 1326 pisząc o Starogrodzie nadmienił, że „aż do dnia dzisiejszego, wskutek licznych cudów, które przez św. Barbarę czyni Pan, pozostają owe święte szczątki w nieprzerwanym uwielbieniu”.
 
Zamek w Starogrodzie, zbudowany na wysokiej krawędzi wysoczyzny, nie zachował się do dziś.
 

Dziś św. Barbara patronuje barokowemu kościołowi w Starogrodzie. Powstał on w 1759 r. na fundamentach kościoła gotyckiego z 2. poł. XIII w. Jest jednym z najcenniejszych wiejskich kościołów barokowych w północnej Polsce.

Kult św. Barbary krzewił się w średniowieczu na terenie Ziemi Chełmińskiej i Pomorza Gdańskiego. Jednym z ważniejszych ognisk tego kultu był Toruń.
Relikwie św. Barbary posiadał też kościół Świętojański w Toruniu. Nie jest znany czas i sposób ich pozyskania, domniemywać można jednak, że wystarał się o nie w Starogrodzie któryś z proboszczów świętojańskich, którymi zazwyczaj byli duchowni krzyżaccy zasłużeni dla zakonu. Wiadomo, że relikwiarz św. Barbary z kościoła Świętojańskiego w czasie polsko-krzyżackiej wojny 13-letniej (1454-1466) przekazano na cele wspierania walki z krzyżakami. Dalszy los toruńskich relikwii nie jest znany.

Na szlaku pielgrzymkowym z Torunia do Starogrodu, ok. 7,5 km na płn. od toruńskiego Rynku Staromiejskiego, w końcu XIII w. św. Barbara miała się objawić pewnemu pustelnikowi. W tym miejscu powstała kaplica ku czci tej świętej, a miejsce później nazywano Barbarką. W 1521 r. z pielgrzymką przybył tu przebywający wtedy w Toruniu król Zygmunt Stary.
Obecna kaplica św. Barbary na Barbarce pochodzi z 1842 r., a miejsce to znajduje się w granicach administracyjnych Torunia.
 
 
Poza formą "oficjalnego" kultu św. Barbary w państwie krzyżackim, kult jej był związany też ze środowiskami trudnych i niebezpiecznych zawodów, prac. Zaliczano do nich te, które miały styczność i związek z żywiołami. Oprócz górnictwa do grupy niebezpiecznych zaliczano prace związane z wodą - na morzu i na wodach śródlądowych.
Dlatego też toruńskiemu bractwu szyperskiemu była poświęcona kaplica pw. św. Barbary w toruńskim kościele Świętojańskim.  Obecnie znajdujący się tu dwukondygnacyjny ołtarz z obrazem św. Barbary został fundowany przez cech sternicki w 1632 r., w miejsce poprzedniego z lat 30. XV w. fundacji mieszczan toruńskich: Tilemanna von Allen i Hermanna Palzotha.
 
 
W średniowieczu jednym z obiektów wyposażenia tej kaplicy była kamienna rzeźba św. Barbary, stojąca w dawnym ołtarzu gotyckim. Od 1965 r. znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie, wyróżnia się dobrą klasą artystyczną, choć posiada wiele uszkodzeń (zobacz: Rzeźba z ok. 1400 r.).
 
Gotycki ołtarz św. Barbary istniał też w kościele parafialnym w Chełmnie. W 1697 r. zastąpiony został nowym, zachowanym do dziś, stojącym w nawie północnej. Związany z nim był ze środowiskiem rybaków i flisaków, którzy sprawowali nad nim opiekę. Obraz w ołtarzu pochodzi z końca XIII w. i przedstawia świętą klęczącą w swej celi więziennej w wieży. Mały aniołek podaje jej lilię - symbol dziewictwa, wyżej unoszą się aniołki trzymające kielich z hostią.
 
W Starogrodzie relikwie otoczone kultem przetrwały do wybuchu polsko-krzyżackiej wojny trzynastoletniej w 1454 r., po czym obie (głowy i ramienia) przeniesiono je do kaplicy na zamku w Malborku (chociaż wspomniany Fankidejski podaje już początek XV w.). Odtąd kult w Starogrodzie zaczął zanikać.
Wojska królewskie (polskie) zdobyły Malbork  6 czerwca 1457 r. Relikwie natomiast trafiły ponownie do Gdańska (tym razem już lokacyjnego) jako rodzaj królewskiego zadośćuczynienia za hojną pożyczkę (7000 florenów) udzieloną królowi Kazimierzowi Jagiellończykowi na rzecz walki o zdobycie Malborka. Uroczystość przekazania go gdańszczanom odbyła się już dwa dni po zajęciu Malborka. Umieszczono go w kaplicy św. Barbary kościoła Mariackiego. Wspomniany ks. Fankidejski podaje w swej monografii, że do potężnej świątyni „lud wierny teraz tłumami cisnął się, licznie przybywali mianowicie żeglarze, pobożne śpiewając pieśni. Msze święte co dzień odprawiało czterech kapelanów”. Sam relikwiarz ważył około 50 kilogramów i noszony bywał podczas procesji przez czterech mężczyzn.
Niezależnie od tego drugim miejscem kultu w Gdańsku był kościół św. Barbary na Długich Ogrodach tłumnie odwiedzany przez flisaków, którzy mieli tam własny szpital pod tym samym wezwaniem. Najpierw, w XIV w. powstała tu niewielka kaplica pw. św. Barbary, przylegająca od południowego-wschodu do szpitala pod tym samym wezwaniem, o której pierwsza wzmianka pochodzi z 1387 r. Początki kościoła datowane są na ok. 1430 r. (pierwsza większa budowla tego typu zajmowała prawdopodobnie południowo-wschodnią część obecnej świątyni).
 
W gdańskim kościele Mariackim umieszczono relikwiarz (większy) z owym ramieniem św. Barbary, wspomnianym przez burgundzkiego rycerza. O relikwiach głowy umieszczonych w hermie w kształcie kobiecego popiersia (relikwiarz mniejszy) właściwie zapomniano. Relikwiarz trafił jednak w tymże 1457 r. do sanktuarium maryjnego w Czerwińsku nad Wisłą na Mazowszu. Relikwie złożone tu zostały przez króla Kazimierza Jagiellończyka jako wotum w podzięce za zwycięstwo. Był to gest podobny do tego, jaki wcześniej uczynił król Władysław Jagiełło, gdy w 1410 r. po zwycięskiej bitwie pod Grunwaldem umieścił w czerwińskim sanktuarium swój rycerski hełm.
Obecnie herma przechowywana jest w Muzeum Diecezjalnym w Płocku (fotografia obok).

Gdański relikwiarz natomiast, znajdujący się w kościele Mariackim, miał swoją osobną kapli­cę i do reformacji był traktowany jako największy skarb Gdańska. Jednak kult świętych zanikł wraz z nastaniem reformacji w XVI w. W 1577 r., gdy doszło do zatargu gdańszczan i następnie ich zbrojnej walki z wojskami króla Stefana Batorego, tutejsi luteranie na rozkaz władz miasta cenny relikwiarz przetopili, zaś z pozyskanego kruszcu wybili na potrzeby toczonej z królem wojny monety z napisem „Broń nas Chryste”. Co uczynili z zawartością relikwiarza nie wiadomo.
 
Jednak jeszcze w XV w. małą cząstkę relikwii z Gdańska uzys­kali cystersi z Pelplina, którzy potem fragmenty tej relikwii darowali kolegium jezuitów w Gdańsku oraz na osobistą prośbę króla Zygmunta III Wazy do nowo wznoszonego kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie.
  • drukuj
  • poleć artykuł
Komentarze użytkowników (0)
Brak komentarzy. Bądź pierwszy - dodaj swój komentarz
Dodaj swój komentarz:


pozostało znaków:   napisałeś znaków:

Kontakt

tel. 56 621 02 32
biuro@toruntour.pl
formularz kontaktowy
 
 
   
Właścicielem i operatorem Toruńskiego Portalu Turystycznego funkcjonującego pod domeną toruntour.pl jest Toruński Serwis Turystyczny, Toruń, ul. Rabiańska 3 (mapa), tel. 66 00 61 352, NIP: 8791221083.
Materiały zawarte w Toruńskim Portalu Turystycznym www.toruntour.pl należą do ich autorów lub właściciela serwisu i są objęte prawami autorskimi od momentu powstania Portalu w 2015 r. Wszelkie wykorzystywanie w całości lub we fragmentach zawartych informacji bez zgody Wydawcy Serwisu jest zabronione.
Polityka cookies
 
Jeżeli chcesz opublikować swój artykuł lub napisać do Toruńskiego Portalu Turystycznego ponieważ gdzieś do tekstu wkradł się błąd, chcesz nawiązać współpracę lub po prostu przekazać swoją opinię, możesz to zrobić używając adresu mailowego biuro@toruntour.pl. Żadna wiadomość nie pozostanie bez odpowiedzi!
 
Zostań naszym patronem. Poznaj szczegóły i możliwości tutaj